Shell reports highest profits in 115 years
Partie opozycyjne stwierdziły, że zyski Shella są "skandaliczne", a rząd pozwala firmom energetycznym na "swobodę działań". Wezwały również do rezygnacji z planowanego wzrostu limitu cen energii, który ma nastąpić w kwietniu.
Ceny energii zaczęły się podnosić po zniesieniu lockdownów covidowych, ale w marcu ubiegłego roku gwałtownie wzrosły po wydarzeniach na Ukrainie, które doprowadziły do obaw o dostawy. Cena ropy osiągnęła prawie 128 dolarów za baryłkę po inwazji, ale od tamtej pory spadła do około 83 dolarów. Ceny gazu również wzrosły, choć już spadły z najwyższych poziomów.
Sytuacja ta doprowadziła do ogromnych zysków firm energetycznych, ale jednocześnie wpłynęła na wzrost rachunków za energię dla gospodarstw domowych i przedsiębiorstw.
What do you make of Shell's record profits when so many are struggling to pay energy bills?https://t.co/BWiDlM0O9u
— BBC London (@BBCLondonNews) February 2, 2023
W zeszłym roku rząd brytyjski wprowadził podatek od nadmiernych zysków - zwany Energy Profits Levy - nakładany na "nadzwyczajne" zyski firm, co miało pomóc w sfinansowaniu programu obniżki opłat za gaz i energię elektryczną.
Pomimo tego działania, Shell oświadczył, że nie będzie musiał płacić żadnego podatku w tym roku, ponieważ może odliczyć od swoich zysków poniesione koszty likwidacji i inwestycji w brytyjskie projekty.
Jednak dzisiaj poinformował, że za rok 2022 zapłaci 134 mln dolarów z tytułu brytyjskiego podatku nadzwyczajnego, a w 2023 roku przewiduje zapłatę ponad 500 mln dolarów. Jak zauważa BBC, może się wydawać, że to niewielkie kwoty w porównaniu z zyskami, ale Shell osiąga tylko około 5% swoich przychodów na terenie UK - reszta jest produkowana i opodatkowana w innych krajach.
Krytycy zwracają jednak uwagę, że Shell jest firmą mającą siedzibę w UK i od lat płaci swoim akcjonariuszom więcej, niż wydaje na inwestycje odnawialne.
Obecnie rząd limituje wysokość cen za gaz i prąd, więc gospodarstwo domowe zużywające przeciętną ilość energii płaci obecnie 2,5 tys. funtów rocznie. To jednak wciąż ponad dwa razy więcej niż przed inwazją Rosji, a w kwietniu próg ten ma wzrosnąć do 3 tys. funtów.
In 2022, we delivered strong results.
— Shell (@Shell) February 2, 2023
As we look to 2023, we will put our #PoweringProgress strategy into action, providing the energy the world needs today and in the future.
Hear more from Shell CEO Wael Sawan. #ShellResults https://t.co/hHVdnYhfgZ pic.twitter.com/HSMXuLap7C
Rządowy podatek od zysków nadzwyczajnych dotyczy tylko dochodów uzyskanych z wydobycia brytyjskiej ropy i gazu. Stawka została pierwotnie ustalona na poziomie 25%, ale obecnie została zwiększona do 35%.
Przedsiębiostwa naftowe i gazowe płacą również 30% podatek korporacyjny od swoich zysków, jak również dodatkową stawkę 10%. Wraz z nowym podatkiem od zysków nadzwyczajnych, całkowita stawka podatkowa wynosi 75%.
Firmy te są jednak w stanie obniżyć kwoty płaconego podatku poprzez odliczanie strat lub wydatków na takie przedsięwzięcia jak likwidacja platform naftowych na Morzu Północnym. Oznacza to, że w ostatnich latach giganci energetyczni, tacy jak BP i Shell, płacili w Wielkiej Brytanii niewielkie podatki lub nie płacili ich wcale.
Roczny zysk znacznie przekroczył poprzedni rekord Shell ustanowiony w 2008 roku. Firma poinformowała również, że w ostatnich trzech miesiącach 2022 roku wypłaciła akcjonariuszom 6,3 mld dolarów i że planuje kolejny skup akcji o wartości 4 mld dolarów.
Czytaj więcej:
Prezes Shella wzywa brytyjski rząd do nałożenia podatków m.in. na jego firmę
Szef dużej firmy energetycznej dla BBC: Wysokie rachunki za prąd pozostaną na dłużej
Rachunki za energię w UK wreszcie spadną. Powodem niższe ceny gazu na rynku hurtowym
Zadłużenie UK "najwyższe od 30 lat". Powodem program pomocy w opłacaniu rachunków za energię