Brytyjscy wyborcy postrzegają konserwatywnych polityków jako "dziwnych"
Na pytanie, kto ma największe szanse na wygraną w kolejnych wyborach na przywódcę Partii Konserwatywnej, 70% respondentów odpowiedziało, że nie wiedzą lub że uważają, że żaden z kandydatów nie wygra – przy czym były minister spraw zagranicznych James Cleverly ma według zapytanych największe szanse (8%), a tuż za nim znalazła się była szefowa Home Office Priti Patel.
Z badań licznych grup fokusowych byłych wyborców torysów wynika, że ci, którzy oddali swój głos w ostatnich wyborach na inną partię, nie są skłonni zaufać konserwatystom w najbliższym czasie.
Badania More in Common wykazały, że z ugrupowaniem, które rządziło w ostatnich latach na Wyspach, utożsamia się coraz mniej osób, ponieważ skupia się ono na tematach, "które ekscytują osoby wysoce zaangażowane politycznie", ale są odległe od życia zwykłych ludzi.
Voters beginning to think Conservatives are ‘weird’, research suggests https://t.co/Xa5jFGBEXl
— The Guardian (@guardian) September 2, 2024
W okręgach, gdzie wygrali Liberalni Demokraci, a które dotąd uchodziły za bastiony konserwatystów, wyborcy tłumaczyli, że głosowali na partię Eda Daveya, gdyż wydawała się im po prostu bardziej "normalna".
Grupy fokusowe odbyły się w lipcu i sierpniu w okręgach wyborczych takich jak Surrey Heath, South Basildon i East Thurrock, Rother Valley, Henley i Great Yarmouth. Badania obejmowały również sondaż opinii publicznej, który wykazał, że Patel, była szefowa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, była jedyną osobą, którą ponad połowa osób potrafiła poprawnie rozpoznać na podstawie zdjęcia.
Nawet wśród tych, którzy głosowali w tym roku na Partię Konserwatywną, rozpoznawalność polityków tego ugrupowania była znikoma. Ponad połowa osób była w stanie poprawnie rozpoznać tylko trzy osoby: Priti Patel, Jamesa Cleverly'ego i Kemi Badenoch.
Spośród kandydatów przedstawionych grupom fokusowym, którym pokazano klipy wideo, Badenoch, była ministra ds. biznesu, wypadła najlepiej wśród tych, którzy przeszli do Lib Dems i Reform, przy czym największa liczba osób stwierdziła, że zaoferowała ona coś "nowego, innego i odświeżającego".
Kandydatem, który najbardziej spodobał się grupie, był wywodzący się z "klasy pracującej" Cleverly, co kontrastuje z pochodzeniem multimilionera i byłego premiera Rishiego Sunaka. Uczestnicy opisali go jako "przyjaznego, szczerego i przystępnego" i osobę, która "wydaje się mieć wyluzowany charakter". , Kilku uczestników zniechęciło się do niego, gdy usłyszeli, że Cleverly ma reputację osoby opowiadającej nieprzyzwoite dowcipy.
Były minister ds. imigracji Robert Jenrick, postrzegany w Westminster jako jeden z faworytów do zostania liderem Partii Konserwatywnej, spotkał się ze stosunkowo słabym przyjęciem, opisując go jako "zadowolonego z siebie" czy "drewnianego", chociaż niektórzy przyznali, że zgadzają się z jego przesłaniem.
Były minister ds. bezpieczeństwa Tom Tugendhat również spotkał się z dość pozytywnym przyjęciem, i został sklasyfikowany jako najbardziej "premierowski" i bardziej budzący szacunek niż którykolwiek z pozostałych kandydatów. Był szczególnie popularny wśród tych, którzy przeszli do Partii Pracy i Liberalnych Demokratów, a jego służba wojskowa cieszyła się uznaniem wśród wyborców partii Reform UK.
Posłowie brytyjskiej opozycyjnej obecnie Partii Konserwatywnej rozpoczynają dzisiaj serię głosowań w wyborach nowego lidera, który zastąpi byłego premiera Rishiego Sunaka. Nazwisko nowego lidera opozycji ogłoszone zostanie 2 listopada.
Czytaj więcej:
Sondaż: Partia Konserwatywna przegrała wybory przez niekompetencję