Brytyjscy klienci szukają oszczędności, przez co zyski Lidla wzrosły czterokrotnie

Niemiecki dyskont spożywczy, oświadczył, że jego sprzedaż w Wielkiej Brytanii wzrosła o 1,5% do kwoty 7,8 mld funtów w ciągu roku do końca lutego, ale jego zyski brutto wzrosły o 319% do kwoty 41,1 mln funtów, ponieważ firma obniżyła koszty wraz z łagodzeniem ograniczeń związanych z Covid-19.

Firma odnotowała również wzrost przychodów z działalności poza handlem detalicznym, takich jak sprzedaż reklam i wynajem nieruchomości oraz recykling.

Sieć supermarketów, która prowadzi 935 sklepów w Anglii, Szkocji i Walii i zatrudnia ponad 28 000 osób, oznajmiła, że wzrost zysku nastąpił pomimo wydatków związanych z podniesieniem wynagrodzeń pracowników na kwotę 50 mln funtów oraz zainwestowania 653 mln funtów w 50 nowych sklepów i inne działania, w tym centra dystrybucyjne w Luton, Bedfordshire i Belvedere w południowo-wschodnim Londynie.

Grupa planuje otworzyć do lutego 50 nowych sklepów, w tym 15 przed Bożym Narodzeniem, jeszcze bardziej zaostrzając rywalizację z większymi konkurentami, z których większość nie otwiera zbyt wielu nowych sklepów.

Ryan McDonnell, szef brytyjskiego oddziału Lidl, podał, że firma obsługuje o 770 000 klientów tygodniowo więcej niż w zeszłym roku.

Wzrost sprzedaży i zysków Lidla ma miejsce w sytuacji, kiedy brytyjscy klienci coraz częściej odwiedzają dyskonty, usiłując ograniczyć wydatki na żywność, ponieważ wzrost cen artykułów spożywczych osiągnął najwyższy poziom od dekady.

W ciągu ostatniego roku Lidl prześcignął sieć Co-op, stając się szóstą co do wielkości siecią supermarketów w Wielkiej Brytanii, podczas gdy konkurencyjny dyskont Aldi zajął czwarte miejsce. Według danych firmy analitycznej Kantar sprzedaż w obu dyskontach wzrosła o ponad 20%, znacznie szybciej niż w tradycyjnych supermarketach.