Brytyjczyk uwolniony przez Rosjan: "Traktowano mnie gorzej niż psa"
Był przetrzymywany w dwuosobowej celi z czterema osobami i musiał spać na zawszonej macie. "Nie mogliśmy iść do toalety, ponieważ jej nie było" - opowiada pochodzący z Newark w Nottinghamshire Aiden Aslin, dodając, że więźniowie musieli używać pustych butelek.
Przez trzy tygodnie jadł tylko kawałek chleba i popijał wodę z kranu, o którą strażników "trzeba było błagać".
W celi było bardzo zimno, a codziennie rano - pod karą pobicia - więźniowie musieli śpiewać rosyjski hymn narodowy.
Za posiadanie tatuażu przedstawiającego ukraiński trójząb i legitymowanie się brytyjskim paszportem został ciężko pobity, a także ugodzony przez Rosjan nożem. Jak sam przyznaje, wiedział, że "istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że zostanie zabity". Pilnujący go strażnik zapewnił go zresztą, że będzie miał "piękną śmierć".
Dziesięciu zatrzymanych przez rosyjskie wojska obcokrajowców, w tym Aslin, zostało wypuszczonych w środę wieczorem po tym, jak Arabia Saudyjska poinformowała, że pośredniczyła w wymianie między Rosją a Ukrainą.
Wśród uwolnionych było pięciu obywateli brytyjskich – w tym John Harding, Dylan Healy, Andrew Hill i Shaun Pinner.
Aslin, Pinner i obywatel Maroka, Brahim Saadoun, zostali postawieni przed sądem w samozwańczej Donieckiej Republice Ludowej i poinformowani, że grozi im kara śmierci.
Czytaj więcej:
Europejski Trybunał Praw Człowieka wzywa Rosję. Chodzi o pojmanych Brytyjczyków
Brytyjczycy oskarżeni o działalność najemniczą to wolontariusz i ochotnik wojskowy
Ukraińscy jeńcy torturowani w niewoli. "Bicie, rażenie prądem"
Brytyjczyk schwytany przez Rosjan prosi Johnsona o pomoc
Premier Wielkiej Brytanii potwierdza uwolnienie przez Rosjan pięciu brytyjskich jeńców