Brytyjczyk Lewis Hamilton i Nico Rosberg mogą zostać mistrzami świata

Scenariuszy jest kilka. Najprostszy polega na tym, że Rosberg zajmuje przynajmniej trzecie miejsce. Wówczas bez względu na lokatę Hamiltona, wygra klasyfikację generalną.

Jeśli będzie czwarty, piąty lub szósty, wtedy Hamilton nie może wygrać. Rosberg będzie się cieszyć z tytułu także z siódmego i ósmego miejsca, ale pod warunkiem, że Brytyjczyk nie będzie wyżej niż trzeci. W sytuacji, gdy Hamilton będzie najwyżej czwarty, wówczas Niemiec może być dziewiąty lub nawet dziesiąty.

Jak Rosberg będzie miał pecha i zakończy wyścig w Abu Zabi bez punktu (poza czołową dziesiątką lub nie dotrze do mety), wtedy zostanie mistrzem tylko wtedy, jeśli Hamilton będzie najwyżej czwarty.

Możliwe jednak jest również to, że to Brytyjczyk - po raz trzeci z rzędu - najlepszy w klasyfikacji generalnej. Jest pięć takich scenariuszy.

W pierwszym Hamilton musi wygrać, a Rosberg nie może zająć miejsca wyższego niż czwarte. Jeśli Brytyjczyk będzie drugi, wówczas Niemiec może być maksymalnie siódmy. A jeśli stanie na najniższym stopniu podium, jego kolega z teamu nie może być wyżej niż dziewiąty. Przy braku zdobytego w Abu Zabi punktu przez Rosberga, wówczas Hamilton musi stanąć na podium, by cieszyć się z mistrzowskiego tytułu.

To jednak nie koniec możliwych sytuacji. Może się bowiem jeszcze zdarzyć tak, że na koniec wyścigu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich obaj kierowcy Mercedesa GP będą mieli dokładnie tyle samo punktów. Taki scenariusz jest możliwy, jeśli Rosberg nie dojedzie do mety, a Hamilton będzie czwarty. Wtedy mimo wszystko cieszyć się będzie Rosberg. Wprawdzie obaj będą mieli po dziewięć zwycięstw w sezonie, ale porównanie drugich lokat wypada na korzyść Niemca 4-3.

Po 373 punktów Rosberg i Hamilton będą mieli, jak Brytyjczyk będzie w niedzielę drugi, a Rosberg siódmy. I w takiej sytuacji mistrzem zostanie Hamilton, ponieważ ma lepszy bilans... trzecich lokat (4-2).