Brytyjczycy tłumnie ruszyli po zakup choinek
Jedną z osób, które informują o "kwitnącym biznesie", jest właściciel farmy choinek w Dorset, Peye Hyde. Przekazał on, że pomimo wymogu zachowania dystansu społecznego, udało mu się w błyskawicznym tempie sprzedać prawie 30 procent więcej drzewek niż rok temu o tej samej porze.
Również inni plantatorzy choinek w Wielkiej Brytanii informują o rekordowej sprzedaży.
"W tym roku wszyscy są bardziej niż kiedykolwiek zdeterminowani, aby spędzić fantastyczne Święta Bożego Narodzenia" - zauważył Pete Hyde. "Wielu klientów twierdzi, że to pierwszy raz, kiedy kupują prawdziwe drzewko" - dodał.
Heather Parry ze zrzeszenia British Christmas Tree Growers Association (BCTGA) wskazała, że członkowie organizacji są zaskoczeni tak dużą sprzedażą. Ich zyski już teraz są średnio o 24 proc. wyższe niż przed rokiem, a sezon sprzedażowy dopiero się zaczyna.
Ekspertka sądzi jednak, że jest więcej niż jeden powód tego stanu rzeczy. Zwróciła uwagę, że zdecydowanie mniej osób wyjeżdża w tym roku za granicę, a Brytyjczycy przygotowują się do niewielkich, kameralnych spotkań w gronie rodziny. Ocenia także, że "coraz więcej osób chce zapachu przyrody w swoim domu".
"W tym roku twój dom jest twoją twierdzą - bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Po raz pierwszy masz czas na to, aby zrobić papierowy łańcuch czy upiec dekoracje z ciasta solnego" - tłumaczy Heather Parry.
Czytaj więcej:
W świątecznej choince z Rockefeller Center znaleziono małą sowę
MailOnline: W UK może zabraknąć choinek
Anglia: Sklepy z zielonym światłem na całodobową działalność