Brytyjczycy skarżą się na firmy kurierskie
Z pytanych przez firmę Which? 2 099 osób 56% stwierdziło, że nie otrzymało przesyłki na czas, a 21% nie otrzymało jej w ogóle – informuje telewizja SKY News.
Jedna z ankietowanych osób znalazła swoją paczkę pod samochodem. Inna, która zamówiła paczkę z artykułami opatrzonymi napisem "ostrożnie”, widziała pakunek przerzucany przez bramę wejściową do jej posesji.
Jeden z mężczyzn zdradził, że kurier dostarczył paczkę do sąsiada, a ten ją otworzył i zawartość pokazywał wszystkim w okolicy.
Brytyjczykom nie podoba się niefrasobliwe podejście pocztowców i kurierów innych firm w UK do swoich obowiązków. Główne zażalenia dotyczą przedłużającego się czasu doręczenia listów, skomplikowanyego cennika i zostawiania awiza z adnotacją o nieobecności adresata, choć odbiorca obecny był w domu.
W 2016 roku Brytyjczycy narzekali na rekordowo dużo zgubionych paszportów. Ponad 600 dokumentów zostało wysłanych przez Post Office pod zły adres albo przepadło bez wieści. To o ponad dwa razy więcej niż w roku 2015. Od 2006 roku bez wieści zaginęło na poczcie prawie 4,5 tysiąca paszportów.
Royal Mail odpiera zarzuty i informuje, iż niewielki odsetek klientów jest niezadowolonych z usług, a ceny brytyjskiej poczty należą do najniższych w Europie.
Na stronie Royal Mail można znaleźć informacje na temat wysyłania paczek w języku polskim tutaj.