Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Boris Johnson: Biorę na siebie odpowiedzialność za wyborczą porażkę

Boris Johnson: Biorę na siebie odpowiedzialność za wyborczą porażkę
Czy polityczna kariera Borisa Johnsona jest zagrożona? (Fot. Getty Images)
Brytyjski premier Boris Johnson oświadczył, że bierze na siebie 'osobistą odpowiedzialność' za dotkliwą porażkę jego Partii Konserwatywnej w wyborach uzupełniających w okręgu North Shropshire. Ich wynik jeszcze bardziej osłabia pozycję Johnsona.
Reklama
Reklama

"Jestem odpowiedzialny za wszystko, co robi rząd, i oczywiście biorę na siebie osobistą odpowiedzialność. Oczywiście wynik głosowania w North Shropshire jest bardzo rozczarowujący i całkowicie rozumiem frustrację ludzi, usłyszałem, co przekazują wyborcy w North Shropshire, i z całą pokorą muszę zaakceptować ten werdykt" - oznajmił brytyjski premier.

Według oficjalnych wyników, mandat do Izby Gmin zdobyła kandydatka Liberalnych Demokratów Helen Morgan, która zdobyła 17 957 głosów, podczas gdy Neil Shastri-Hurst z Partii Konserwatywnej - 12 032. Zwycięstwo Morgan, a zwłaszcza jego skala, brytyjskie media określają jako szokujące, bo North Shropshire był jednym z najbezpieczniejszych okręgów konserwatystów. Od kiedy został on reaktywowany w 1983 r., kandydaci Partii Konserwatywnej wygrywali w nim za każdym razem i to bardzo wyraźnie - w ostatnich wyborach w 2019 r. Owen Paterson uzyskał tam 35,4 tys. głosów, a jego najpoważniejszy rywal z Partii Pracy - 12,5 tys.

Niemal natychmiast po słowach o wzięciu na siebie odpowiedzialności za wynik Johnson wskazał jednak na inne, niezależne od niego przyczyny, które doprowadziły do porażki. Wskazał, że w ostatnich czasach ludzie słyszeli tylko o polityce i politykach, a nie o sobie samych i o tym, co rząd o robi, aby uczynić ich życie lepszym.

Premier przyznał, że musi naprawić takie kwestie jak domniemane przyjęcia i spotkania na Downing Street w czasie restrykcji covidowych i niejasności wokół finansowania remontu mieszkalnej części jego rezydencji na Downing Street.

"Moim zadaniem jest, aby przejść do tego, co robimy bardziej efektywnie, i pokazać ludziom, że w wyniku najszybszego podawania szczepionki (przeciw Covid-19) i dawki przypominającej w Europie mamy więcej miejsc pracy niż przed wybuchem pandemii" - przekazał. "Czy nie udało mi się przekazać tej wiadomości w ciągu ostatnich kilku tygodni? Czy zostało to przesłonięte przez wszystkie te inne rzeczy? Obawiam się, że tak się stało" - ocenił.

Nie odpowiedział na pytanie, czy podałby się do dymisji, jeśli byłoby to w interesie Partii Konserwatywnej. Odparł tylko, że koncentruje się na walce z Covid-19 i na wykonaniu zadania.

Porażka konserwatystów w North Shropshire jeszcze bardziej zwiększa presję na Johnsona, by zmobilizował się po serii fatalnie przyjętych zdarzeń z ostatnich kilku tygodni. Ostrzeżenie wprost sformułował wczoraj konserwatywny poseł Richard Gale, który ostrzegł, że jeszcze jeden błąd i Johnson może stracić przywództwo w partii.

Czytaj więcej:

Media: Partia Johnsona przegrywa wybory lokalne na fali krytyki premiera

Media: Restrykcje na Downing Street złamano także podczas pierwszego lockdownu

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 01.05.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama