Bluza z logo Met Police dla każdego
Do tej pory wysiłki zmierzające do wprowadzenia na rynek policyjnej marki ograniczały się do sprzedaży m.in. spinek do mankietów i pluszaków.
Teraz londyńska policja chce wziąć przykład z nowojorskiego departamentu policji (NYPD), który sprzedaje kultowe już bluzy, czapki baseballowe, kubki, fartuchy czy ręczniki plażowe. Metropolitan Police zatrudnił w tym celu najlepszych specjalistów, odpowiedzialnych m.in. za marketingowy sukces galerii Tate w Londynie.
Guru PR-u Mark Borkowski, który pracował m.in. z Michaelem Jacksonem i American Express, uważa, że pomysł londyńskiej policji może być warty miliony, o ile "produkty z logo Met Police trafią przede wszytkim za granicę".
"Nie sądzę, żebyśmy byli świadkami, jak rzesze londyńczyków kupują pluszową zabawkę w mundurze policjantów ze swojego miasta. Tak samo jest w przypadku NYPD lub LAPD" - zaznacza ekspert w rozmowie ze Standard.co.uk.
"Pomysł Scotland Yardu można porównać do tego, co zrobiło londyńskie metro, więc miejmy nadzieję, że dla Londynu będzie to wielomilionowy sukces" - dodaje Borkowski.
Met Police szuka nowych źródeł przychodów, ponieważ do 2021 r. musi znaleźć dodatkowe 325 milionów funtów, aby policja działała jak trzeba. Rządowe cięcia sprawiły, że liczba oficerów w Londynie spadła do najniższego poziomu na jednego mieszkańca brytyjskiej stolicy od 20 lat.