Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Bezstronność BBC w sieci wątpliwa? Ofcom wkracza do akcji

Bezstronność BBC w sieci wątpliwa? Ofcom wkracza do akcji
Publikacje BBC na stronie tego nadawcy będą wnikliwie analaizowane pod kątem bezstronności... (Fot. BBC/screenshot)
Nadzór brytyjskiego regulatora rynku mediów, Ofcom, nad bezstronnością publicznej stacji BBC zostanie rozszerzony na treści publikowane przez nią w Internecie - poinformował brytyjski rząd.
Reklama
Reklama

Obecnie Ofcom nadzoruje bezstronność BBC w emitowanych przez nią programach telewizyjnych, radiowych i usługach na żądanie, ale nie ma formalnych uprawnień do egzekwowania jej w materiałach zamieszczanych przez BBC w Internecie. Może jedynie wydawać opinię na temat tego, czy BBC przestrzega wytycznych redakcyjnych w swoich treściach online.

Zgodnie z przedstawionymi przez rząd zmianami, zakres nadzoru Ofcom zostanie rozszerzony na tę część usług cyfrowych, nad którymi nadawca sprawuje kontrolę redakcyjną, w tym na stronę internetową BBC News i kanał BBC na YouTube.

To oznacza, że Ofcom otrzyma uprawnienia do podejmowania działań egzekucyjnych w odniesieniu do artykułów na stronie internetowej BBC News, które jego zdaniem nie spełniają standardów bezstronności. Jeśli nadawca wielokrotnie będzie łamał zasady lub robił to w sposób uznany za poważny, Ofcom będzie miał uprawnienia do nakładania na niego sankcji, takich jak grzywna.

To, czy polityczna bezstronność BBC, do której stacja jest zobowiązana, faktyczne jest przestrzegana, zostało w zeszłym roku poddane w wątpliwość przy okazji kilku głośnych kontrowersji.

Jedna z nich dotyczyła Gary'ego Linekera, słynnego przed laty piłkarza, a od wielu lat gospodarza programu Match of the Day, który krytykował na Twitterze rządową politykę azylową, co spowodowało jego zawieszenie na krótki czas oraz zmusiło firmę do zmiany wytycznych dotyczących mediów społecznościowych.

Druga była związana z osobą byłego już przewodniczącego Rady BBC Richarda Sharpa, który jak się okazało, nie poinformował w swoim zaangażowaniu, jeszcze przed rządową nominacją na to stanowisko, w pomoc ówczesnemu premierowi Borisowi Johnsonowi w uzyskaniu pożyczki w wysokości 800 tys. funtów. W efekcie tej sprawy Sharp złożył rezygnację.

    Komentarze
    • Celestyn76
      23 stycznia, 13:14

      BBC to lewacka tuba jak wszystkie zresztą przekaziory na zachodzie a pewien wyjątek stanowią fox news tak im tu poryło berety ze faszystow nazywają skrajna prawica

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama