Bezrobocie w UK spadło do najniższego poziomu od prawie 50 lat

Jak podkreśla BBC, wciąż jednak utrzymuje się presja na poziom wynagrodzeń, a podwyżki płac nie nadążają za rosnącymi kosztami życia. Biorąc pod uwagę wzrost cen, wartość średniego wynagrodzenia spadła o 2,9% - twierdzi ONS.

Średnie zasadnicze wynagrodzenie, które nie obejmuje dodatków i premii, wzrosło w okresie od czerwca do sierpnia o 5,4% w skali roku. Był to najwyższy wzrost płac zasadniczych poza okresem pandemii koronawirusa - podkreślił brytyjski urząd statystyczny.

Jednak wzrost płac nadal nie nadąża za inflacją - czyli tempem wzrostu cen - która obecnie wynosi 9,9%.

Ponadto odnotowano kolejny sygnał świadczący o tym, że rynek pracy mógł osiągnąć już swój szczyt - liczba wolnych miejsc pracy ponownie spadła.

Szacowana liczba wolnych miejsc pracy w ciągu trzech miesięcy do września spadła o 46 000 do 1 246 000. Według ONS, jest to największy spadek od połowy 2020 roku, kiedy trwała pandemia Covid-19, chociaż poziom nieobsadzonych stanowisk nadal jest bliski rekordu wszech czasów.

Szef działu statystyk rynku pracy i gospodarstw domowych w ONS David Freeman podkreślił, że nadal rośnie liczba osób niepracujących ani nieszukających pracy. Wskaźnik poziomu bierności zawodowej wzrósł do 21,7% w okresie od czerwca do sierpnia, przy czym liczba osób nieaktywnych zawodowo z powodu długotrwałej choroby osiągnęła rekordowy poziom.

Tymczasem Ruth Gregory z Capital Economics zaznaczyła, że istnieją "nieśmiałe oznaki, że rynek pracy stygnie, a to oznacza, że Bank Anglii nadal będzie odczuwał silną presję na agresywne podnoszenie stóp procentowych w nadchodzących miesiącach".

W reakcji na powyższe statystyki, minister finansów, Kwasi Kwarteng, oświadczył, że "fundamenty brytyjskiej gospodarki są wciąż odporne na kryzys".

"Plan rządu będzie napędzał zrównoważony długoterminowy wzrost, co oznacza wyższe płace i lepsze standardy życia dla każdego, a my obniżamy podatki, aby ludzie mogli zatrzymać więcej z tego, co zarabiają" – podsumował.