Bank Anglii znów podniósł stopę procentową - do 0,5 proc.
Decyzja Banku Anglii jest zgodna z przewidywaniami rynku, bo inflacja w grudniu 2021 roku wzrosła do 5,4 proc., co jest najwyższym poziomem od 30 lat, a w najbliższych miesiącach będzie rosła jeszcze bardziej w związku z podniesieniem o ponad 50 proc. maksymalnego pułapu cen, jaki gospodarstwa domowe mogą płacić za energię.
Bank Anglii przewiduje, że w kwietniu inflacja wyniesie 7,25 proc., podczas gdy cel to 2 proc. Byłby to najwyższy poziom od lata 1991 roku.
We have raised interest rates to 0.50% - find out more at https://t.co/t3kXo2DpBQ #InflationReport pic.twitter.com/xOPSF2wMdI
— Bank of England (@bankofengland) November 2, 2017
To pierwszy od 2004 roku przypadek, by Komitet Polityki Monetarnej (MPC) banku podniósł główną stopę procentową na dwóch kolejnych posiedzeniach. Na poprzednim, w grudniu zeszłego roku, MPC podniósł ją z rekordowo niskiego poziomu 0,1 proc. do 0,25 proc. Na najniższym w historii poziomie 0,1 proc. stopa procentowa znajdowała się od marca 2020 roku, gdy BoE obniżył ją w związku w wybuchem pandemii koronawirusa.
Ogłoszona dzisiaj decyzja MPC została podjęta stosunkiem głosów 5:4. Ale trzech z czterech członków, którzy głosowali przeciw, nie było przeciwnych samemu poniesieniu, lecz uważało, że powinna być ono bardziej zdecydowane - do 0,75 proc.
BoE w wydanym komunikacie zasygnalizował też początek końca programu luzowania ilościowego, w ramach którego za pomocą dodrukowanych pieniędzy skupowane są obligacje o wartości 895 mld funtów, zapowiadając, że przestanie kupować nowe obligacje, gdy skończy się termin wykupu obecnych.
W związku z rosnącą inflacją i rosnącymi w efekcie kosztami życia BoE obniżył prognozę wzrostu gospodarczego Wielkiej Brytanii na ten rok z 5 proc. do 3,75 proc.
Następne posiedzenie MPC odbędzie się 17 marca.
Czytaj więcej:
Bank Anglii podniósł stopę proc. do 0,25 proc. w związku z inflacją
Europa i USA zmagają się z rosnącą inflacją. Tak źle nie było od dekad
Pierwsze efekty inflacji w UK: Rośnie zadłużenie, spadają oszczędności
Największe od dekady podwyżki cen w brytyjskich sklepach