Badanie: Polska z jednym z najwyższych poziomów obaw wywołanych pandemią
W Polsce odnotowano wzrost indeksu niepokoju z -1 proc. pod koniec lutego do 13 proc. w ostatnich dniach pierwszego kwartału tego roku. To - według Deloitte - największy w ciągu miesiąca skok niepokoju ze wszystkich badanych krajów w Europie.
Czterech na pięciu polskich konsumentów obawia się o zdrowie członków rodziny - możemy przeczytać w raporcie z badania "Global State of the Consumer Tracker". Znacząco spadła również liczba Polaków, którzy czują się bezpiecznie podczas zakupów w sklepach stacjonarnych. O 13 pp. wzrosła liczba badanych, którzy obawiają się powrotu do pracy w biurze, jednakże - jak pokazują wyniki ankiety - tylko nieznacznie wzrósł poziom obaw Polaków związanych z utratą zatrudnienia.
Według Deloitte wzrost poziomu niepokoju w Polsce odbił się na typowych aktywnościach konsumenckich. Niespełna połowa konsumentów deklaruje, że czuje się bezpiecznie robiąc zakupy w sklepach stacjonarnych - na początku mara odpowiedź taką deklarowało 58 proc. badanych.
Tylko 37 proc. ankietowanych nie ma obaw przed zatrzymaniem się w hotelu (spadek o 7 pp.).
43 proc. Polaków nie obawia się korzystania z usług indywidualnych, takich jak wizyta u dentysty czy fryzjera (spadek o 6 pp.).
Jedynie 37 proc. ankietowanych z Polski wybrałoby się bez obaw do restauracji (ubytek o 4 pp.) albo na masowe wydarzenie, takie jak koncert czy mecz (24 proc.).
Jedna czwarta Polaków nie ma obaw przed korzystaniem z samolotów - spadek o 3 pp.
Deloitte odnotowało, że z 61 proc. do 63 proc. wzrósł odsetek osób, którzy przyznają, iż boją się o swoją kondycję zdrowotną. O zdrowie bliskich obawia się 79 proc. ankietowanych z Polski.
Firma doradcza podkreśliła, że Polska znajduje się w czołówce krajów z największym poziomem obaw o zdrowie własne i członków rodziny. Wyprzedzają ją Chile, Chiny, Meksyk, RPA i Hiszpania (względem zdrowia własnego respondentów).