BMW: Brexit może doprowadzić do zamknięcia naszych fabryk w Wielkiej Brytanii
Niemiecki koncern motoryzacyjny produkuje w Wielkiej Brytanii m.in. samochody marki Mini i Rolls-Royce.
"Zawsze podkreślaliśmy, że szykujemy się na wszelkie scenariusze, jednak jeśli łańcuch dostaw utknie na granicy, wtedy nie będziemy mogli produkować w Wielkiej Brytanii" - mówił "FT".
W zeszłym roku wyprodukowano 378 tys. samochodów marki Mini, z czego ok. 60 proc. opuściło fabrykę w Oxfordzie. BMW ma też zakłady w Swindon i Hams Hall. Brytyjskie fabryki BMW zatrudniają ok. 6,3 tys. osób.
Freismuth zapewnia, że koncern chce utrzymać tamtejsze zakłady i opracowuje plany na różne scenariusze. Jednak potencjalne zakłócenie dostaw wpłynie nie tylko na wydłużenie czasu produkcji, ale również na wzrost kosztów - dodaje przedstawiciel bawarskiej firmy. Około 90 proc. materiałów wykorzystywanych w brytyjskich fabrykach pochodzi z Europy kontynentalnej.
BMW ostrzegało wcześniej, że brak jasności co do kwestii ceł po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej wywołuje niepokój u producentów. Zdaniem firmy obecna sytuacja uniemożliwia planowanie długoterminowe, które jest kluczowe dla dużych podmiotów.
Polityka firmy opierająca się na systemie produkcji na czas (ang. just-in-time production system) wymaga swobodnego przepływu części i dóbr.
W marcu br. Parlament Europejski przyjął rezolucję zalecającą zawarcie układu stowarzyszeniowego, który regulowałby przyszłe relacje między Unią Europejską i Wielką Brytanią. Układ ten mógłby opierać się na czterech filarach. Są to: stosunki handlowe i gospodarcze, bezpieczeństwo wewnętrzne, współpraca w polityce zagranicznej i obronności oraz współpraca w wybranych dziedzinach, na przykład w zakresie transgranicznych projektów badawczych i innowacyjnych.
Rezolucja przygotowana przez Grupę Sterującą ds. Brexitu w PE podkreśla wyjątkowość ustroju UE opartego między innymi na wiążących dla wszystkich stron zasadach, wspólnych instytucjach oraz wspólnych mechanizmach nadzoru, egzekwowania prawa i orzekania. Oznacza to, że kraje spoza UE, nawet ustrojowo bardzo zbliżone do Unii, które dysponują identycznym prawodawstwem, nie mogą korzystać z praw, korzyści lub dostępu do rynku w takim samym stopniu jak państwa należące do UE.