Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Australia: Sekretarz MSW przestrzega przed rosnącym ryzykiem wojny

Australia: Sekretarz MSW przestrzega przed rosnącym ryzykiem wojny
Na zdj.: Tajpej - stolica Tajwanu, położona w północnej części wyspy i tworząca razem z Nowym Tajpej aglomerację liczącą około 9 milionów mieszkańców. (Fot. Getty Images)
Sekretarz wydziału spraw wewnętrznych rządu Australii Mike Pezzullo przestrzegł, że kraje demokratyczne powinny być przygotowane na rosnące ryzyko wojny w związku z 'tyranią zagrażającą wolności'. Media oceniły to jako aluzję do komunistycznych Chin.
Reklama
Reklama

"Wolne narody znów słyszą bębny wojny i z niepokojem obserwują militaryzację kwestii, o których do niedawna sądziliśmy, że raczej nie staną się katalizatorami konfliktu zbrojnego. Szukajmy dalej szansy na pokój, po raz kolejny przygotowując się przy tym (…) na klątwę wojny" – napisał Pezzullo w liście do pracowników z okazji Anzac Day, święta upamiętniającego poległych żołnierzy.

Sekretarz wydziału spraw wewnętrznych Australii nie napisał wprost, kogo uważa za zagrożenie dla pokoju, ale media uznały jego komentarz za aluzję do rosnącej asertywności Chin i bardzo napiętych relacji na linii Canberra-Pekin.

Minister obrony Australii Peter Dutton oceniał niedawno, że "nie należy nie doceniać" ryzyka wojny w związku z Tajwanem – rządzoną demokratycznie wyspą; komunistyczne władze ChRL uznają ją za nieodłączną część swojego terytorium i nigdy nie wykluczyły możliwości użycia siły, by przejąć nad nią kontrolę.

Minister spraw wewnętrznych Australii Karen Andrews wyraziła poparcie dla opinii przedstawionej przez Pezzullo. Skrytykował ją natomiast poseł opozycyjnej Australijskiej Partii Pracy Bill Shorten, który zarzucił Pezzullo używanie "zapalnego języka" w stosunku do Chin.

Relacje australijsko-chińskie znacznie ochłodziły się w ostatnich latach między innymi w związku z apelami premiera Australii Scotta Morrisona o przeprowadzenie niezależnego dochodzenia w sprawie genezy pandemii koronawirusa. Po tych apelach Pekin wprowadził formalne i nieformalne ograniczenia dotyczące importu australijskich towarów, w tym węgla, jęczmienia, wołowiny, wina i drewna.

W ubiegłym tygodniu rząd Morrisona unieważnił dwie umowy zawarte przez australijski stan Wiktoria w ramach lansowanej przez chińskie władze Inicjatywy Pasa i Szlaku. Premier wyraził przy tym poparcie dla "wolnego i otwartego Indo-Pacyfiku" oraz świata "ceniącego wolność". Pekin potępił tę decyzję i wezwał Canberrę, aby "porzuciła zimnowojenne myślenie i uprzedzenia ideologiczne".

Czytaj więcej:

Chiny nałożyły sankcje odwetowe na Wielką Brytanię. Jest reakcja rządu UK

Chiny oskarżają Brytyjczyków o "obrazę chińskiego narodu"

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama