Atak nożownika w szkole. "To straszny akt przemocy, który wstrząsnął Polską"
W środę podczas zajęć w Zespole Szkół Powiatowych w Kadzidle k. Ostrołęki jeden z uczniów zaatakował dwóch kolegów i koleżankę. Dwoje z nich trafiło do szpitala. Trzeciemu udzielono pomocy na miejscu. Policja zatrzymała napastnika około 500 m od szkoły. Posiadał obrażenia.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że chłopak usiłował popełnić samobójstwo. Okoliczności i przyczyny zdarzenia ustalają śledczy z Ostrołęki.
Wojewoda mazowiecki zapewnił, że żaden z uczniów, nauczycieli czy rodziców nie zostanie pozostawiony bez wsparcia psychologicznego i opieki. "Wspólnota lokalna może liczyć na każdą pomoc ze strony instytucji rządowych" – podkreślił Tobiasz Bocheński.
Dodał, że na posiedzeniu sztabu kryzysowego z udziałem władz lokalnych, służb, przedstawicieli kuratorium i nauczycieli podjęto decyzje w sprawie organizacji pomocy psychologicznej dla każdego potrzebującego.
Nożownik i trzeci poszkodowany uczeń także w szpitalu. Nowe informacje ws. ataku w szkole w Kadzidle
— Polskie Radio RDC (@rdcpolskieradio) November 30, 2023
Albert G., który zaatakował wczoraj w trakcie lekcji swoich rówieśników, ma zostać przesłuchany jutro rano
Więcej:https://t.co/T66bI6AIbJ #Kadzidło #nożownik #szkoła #Ostrołęka pic.twitter.com/HjpAvhMwiA
"Wszyscy powinniśmy łączyć się myślami czy modlitwą z ofiarami i ich rodzicami. Jako społeczeństwo powinniśmy głośno sprzeciwiać się wszelkim formom agresji oraz przemocy" – podkreślił wojewoda mazowiecki. Zaznaczył, że szkoła to miejsce przyjaznego i bezpiecznego odkrywania wiedzy o świecie i każdy musi czuć się w niej bezpiecznie.
"Dziękuję wszystkim, którzy wczoraj wykazali się profesjonalizmem w chwili próby: nauczycielom, funkcjonariuszom policji i straży pożarnej oraz ratownikom. Dziękuję za sprawne i oddane działania starosty, wójta i urzędników, którzy od razu roztoczyli opiekę nad dziećmi i rodzicami" – podsumował Bocheński.
co oni bredza jakie podziekowania? jak zwykle nikt nic nie widzial i zareagował na czas bo na stowe chlopaka pewnie meczyli i zylka mu pekla i poszedl za daleko… powinien przyniesc kastet zamiast noza