Menu

Anglia: Rekordowa liczba przypadków wykluczania uczniów ze szkół. Co jest przyczyną?

Anglia: Rekordowa liczba przypadków wykluczania uczniów ze szkół. Co jest przyczyną?
Jednym z ważniejszych problemów angielskich szkół są trudności z radzeniem sobie z rosnącą liczbą dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. (Fot. Getty Images)
Dane opublikowane w zeszłym tygodniu wykazały najwyższą roczną liczbę przypadków zawieszania i wykluczania uczniów ze szkół w Anglii. Czy pogarszające się zachowanie uczniów jest tak naprawdę jedynym uzasadnieniem? - zastanawia się autor artykułu na portalu BBC.
Reklama
Reklama

"Długotrwałe uciążliwe zachowanie" było najczęstszym powodem zarówno zawieszeń, jak i wykluczeń uczniów ze szkoły w tym roku.

Na początku tego roku w ankiecie przeprowadzonej na zlecenie BBC co piąty nauczyciel zgłaszał, że został uderzony przez ucznia w szkole.

Simon Kidwell, były dyrektor szkoły podstawowej w Cheshire i prezes stowarzyszenia National Association of Head Teachers, twierdzi, że najnowsze statystyki nie wynikają jedynie z gorszego zachowania uczniów.

Kidwell uważa, że trudności szkół z radzeniem sobie z rosnącą liczbą dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi i niepełnosprawnościami (Send) są ściśle powiązane z rosnącą liczbą przypadków wykluczeń - częściowo z powodu problemów z rekrutacją i utrzymaniem kadry nauczycielskiej.

Asystenci nauczycieli, którzy jego zdaniem "spędzają wiele lat i rozwijają swoje umiejętności, pracując z naszymi najtrudniejszymi dziećmi", "odchodzą masowo", a szkoły specjalistyczne, lepiej wyposażone do wspierania uczniów o złożonych potrzebach, są przepełnione.

Sabrina Simpson, prawniczka, która współpracuje z rodzinami odwołującymi się od wykluczenia ze szkoły, mówi, że dzieci są zbyt często postrzegane przez pryzmat "zachowania".

"Pamiętam, jak jedno dziecko powiedziało mi: Myślałem, że jestem po prostu zły. A potem okazało się, że ma ADHD" - wspomina.

Z kolei Beth Prescott, kierownik ds. edukacji w Centrum Sprawiedliwości Społecznej, twierdzi, że na uczniów wpływają problemy "spoza bram szkoły". Wykluczenia "mają swoje źródło" również w systemie szkolnym, ale w niektórych przypadkach "maskują ich niezaspokojone potrzeby".

Jej zdaniem rosnąca liczba dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi (Send) jest jedną z "wielu przeszkód" utrudniających im angażowanie się w naukę - w tym pogarszający się stan zdrowia psychicznego, długie listy oczekujących na pomoc w ramach NHS i kryzys związany z kosztami utrzymania.

Problemy ze zdrowiem psychicznym i presja związana z kosztami utrzymania rodzin są jednymi ze złożonych powodów, dla których więcej dzieci notorycznie opuszcza zajęcia szkolne - definiowanych jako te, które opuściły co najmniej 10% zajęć - niż kiedykolwiek wcześniej.

Poziom notorycznych absencji wzrósł po pandemii, a obecnie co piąte dziecko jest nieobecne przez mniej więcej jeden lub więcej dni co dwa tygodnie.

Z kolei Kidwell twierdzi, że wysokie wskaźniki uporczywej nieobecności są powiązane z rosnącą liczbą wykluczeń.

Kto jest zawieszany i wykluczany?

Liczba 790 000 zawieszeń i 9 400 wykluczeń w roku szkolnym 2022/23 była znacznie wyższa niż w którymkolwiek z wcześniejszych lat, wzrastając odpowiednio o 36% i 44% w porównaniu z rokiem poprzednim.

Wskaźnik zawieszeń - liczba zawieszeń przypadająca na jednego ucznia - wynoszący prawie jeden na 10 jest również wyższy niż kiedykolwiek wcześniej.

Spośród wykluczeń odnotowanych w roku szkolnym 2022/23:

  • Ponad połowę stanowili uczniowie ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi (którzy stanowią zaledwie 17% całej populacji uczniów);
  • Ponad 60% kwalifikowało się do bezpłatnych posiłków szkolnych (stanowią oni 24% całej populacji uczniów);
  • Grupy etniczne Romów oraz wędrowców pochodzenia irlandzkiego miały najwyższe wskaźniki wykluczenia;
  • Odnotowano również wysoki odsetek uczniów czarnoskórych lub pochodzących z rodzin mieszanych, rasy białej i czarnej;
  • Istniały również różnice regionalne w danych - w północno-wschodniej Anglii uczniowie byli czterokrotnie bardziej narażeni na wykluczenie niż uczniowie w centrum Londynu, mimo że obszary te miały podobną populację uczniów.

Simpson przyznała, że jest zaniepokojona wyraźnymi różnicami we wskaźnikach wykluczenia między grupami etnicznymi i wezwała do zwiększenia liczby szkoleń dla szkół "w celu zwalczania zjawiska nieuświadomionych uprzedzeń".

Czytaj więcej:

Anglia: Dyrektorzy szkół skarżą się na pogarszające się zachowanie uczniów i rodziców

Nauczyciele twierdzą, że zachowanie uczniów w szkołach w Anglii "pogarsza się"

W angielskich szkołach coraz więcej zawieszeń. Nauczyciele nie radzą sobie z zachowaniami uczniów

    Komentarze
    • Ja
      30 lipca 2024, 14:05

      Bezstresowe wychowywanie i zdziwienie ze sie zle zachowuja ze nauczycieli bija a potem z nozami biegaja… no niesamowite dlaczego tak sie dzieje 😂

    • JamesBond007
      30 lipca 2024, 21:52

      Nie "po pandemii", tylko "po obostrzeniach spowodowanych pandemią". Proszę nie siać dezinformacji i poprawić artykuł, ponieważ pandemia koronawirusa jeszcze się nie skończyła. Dalej należy wyjaśnić jego pochodzenie - czy było całkowicie naturalne, czy doszło do wycieku z laboratorium. Jeśli to drugie, to Chiny powinny zostać oskarżone o zbrodnię przeciwko ludzkości i surowo ukarane.

    • Bruum
      31 lipca 2024, 06:21

      Do @Agroturystyka...Oczywiście że jest termin Send - special educational needs and disabilities.

    • Clip
      31 lipca 2024, 09:19

      Jest masakra w szkołach na 30 uczniów 28 ma problemy a raczej wymyślone choroby, 90% dzieci żyje w rozwiedzionych rodzinach, duża część ma ojczymow I macochy. Rodzice wychodzą z założenia że to szkoła powinna wychowywać dzieci. Nauczyciele wyłapują z tłumu uczniów co im zależy i się jeszcze jakoś uczą i to znimi pracują, reszta jest poprostu olewana. W klasie 10 w wieku 14lat są przypadki ze dzieciaki nie potrafią dobrze czytać. I oczywiście nowy trend nauka w domu

    • Ddd
      1 sierpnia 2024, 05:49

      Problem
      Dlaczego tego problemu nie było 20 lat temu.
      Był szacunek do wszystkich. Bo teraz uczeń może płynąć w twarz a nauczyciel ma siedzieć cicho. Uczniowie mogą sobie robić co chcą a nauczyciel ma się zamknąć a jak nie to posadzony o molestowanie, pobicie itd.

    • Mariusz Golab
      1 sierpnia 2024, 06:21

      To efekt długotrwałych zaniedbań w szkolnictwie,które nadal trwają,będzie tylko gorzej,głupimi łatwiej rządzić ale do czasu

    • Czytelnik anonimowy
      1 sierpnia 2024, 07:43

      Ten system szkolnictwa w UK jest tak chory ich system NHS .
      Zawieszają ucznòw za byle co i to nie jest kara dla ucznia tylko nagroda bo nie musi iść do szkoły.
      Np uczeń ściągnie marynarke szkolną bo jest goarąco i źle się czuje i już jest powòd i zaraz wysyłają do domu ucznia.

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 02.01.2025
    GBP 5.1448 złEUR 4.2668 złUSD 4.1219 złCHF 4.5554 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama