Anglia: Protesty przed szkołą. Nauczyciel pokazał uczniom karykaturę Mahometa
Do zdarzenia doszło w poniedziałek podczas lekcji religii. Według brytyjskich mediów, chodzi o jedną z karykatur Mahometa zamieszczonych w 2012 r. przez francuski satyryczny tygodnik "Charlie Hebdo". Szkoła - Batley Grammar School - przeprosiła za ten incydent, a nauczyciel prowadzący lekcję został zawieszony do czasu wyjaśnienia sprawy, ale zdaniem protestujących, szkoła nie potraktowała tego wystarczająco poważnie i samo zawieszenie nie wystarczy.
Zarówno w czwartek, jak i wczoraj przed szkołą zebrało się - pomimo zakazu zgromadzeń z powodu epidemii - kilkadziesiąt osób, które domagały się wyrzucenia z pracy nauczyciela. Według mediów, podczas protestu padały groźby pod adresem personelu szkoły, w tym zwłaszcza będącego w centrum kontrowersji nauczyciela, który obecnie podobno się ukrywa.
"Grożenie czy zastraszanie nauczycieli zawsze jest nie jest do przyjęcia. Zachęcamy do dialogu między rodzicami i szkołami, gdy pojawiają się problemy. Jednak charakter protestu, który widzieliśmy, w tym rzucanie gróźb i naruszenia ograniczeń wprowadzonych z powodu koronawirusa, jest całkowicie nie do przyjęcia i musi on zostać natychmiast zakończony" - oświadczyło brytyjskie Ministerstwo Edukacji.
Z kolei minister społeczności lokalnych Robert Jenrick podkreślił wczoraj, że nie może być tak, że nauczyciele czują się zastraszani. "To nie jest droga, którą chcemy podążać w tym kraju, więc zdecydowanie wzywam wszystkich zaangażowanych w tę kwestię, by tego nie robili" - apelował w stacji Sky News. Dodał, że doniesienia o tym, że nauczyciel się ukrywa są "bardzo niepokojące".
W październiku zeszłego roku z powodu pokazania na lekcji karykatur Mahometa z "Charlie Hebdo" zamordowany został na przedmieściach Paryża miejscowy nauczyciel Samuel Paty.
Prawie 70 proc. z ok. 700 uczniów uczęszczających do Batley Grammar School wyznaje islam.
Czytaj więcej:
"Charlie Hebdo" ponownie publikuje karykatury Mahometa
Uczniowie i rodzice o zamordowanym nauczycielu: Nie obrażał Mahometa