Anglia: Po świętach może pojawić się czwarty, ostrzejszy poziom restrykcji
Nakaz "pozostania w domu", zamknięte szkoły, a także sklepy, które nie sprzedają artykułów pierwszej potrzeby - takie zasady mogą obowiązywać po świętach w ramach kolejnego, czwartego poziomu koronawirusowych restrykcji. "Są argumenty za tym, żeby pójść jeszcze dalej i te argumenty są coraz mocniejsze" - przekazał rządowy urzędnik w rozmowie z "The Times".
Około 38 milionów ludzi - ponad dwie trzecie populacji Anglii - będzie żyło od jutra pod ograniczeniami trzeciego poziomu, co ogłosił wczoraj minister zdrowia Matt Hancock. Szef resortu zdrowia przyznał w Izbie Gmin, że żałuje, iż musiał tak postąpić, ale "rząd nie ma wątpliwości, że takie działania są teraz konieczne".
Na poziomie trzecim zabronione jest spotykanie się osób z różnych gospodarstw domowych w pomieszczeniach zamkniętych i w przydomowych ogrodach. Wszystkie puby, bary i restauracje mogą działać tylko w systemie na wynos i z dostawą. Wszystkie rozgrywki sportowe i imprezy kulturalne muszą się odbywać bez udziału widzów.
Już w listopadzie rządowa Naukowa Grupa Doradcza ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (SAGE) ostrzegła, że jeśli trójpoziomowy system restrykcji nie zadziała, może być potrzebny czwarty poziom.
"Nawet najbardziej skuteczny system testowania i śledzenia będzie miał niewielką skuteczność, jeśli liczba zakażeń będzie wysoka. Dlatego należy rozważyć wprowadzenie poziomu 4. dla tych części Anglii, gdzie poziom 3. nie jest w stanie zmniejszyć epidemii" - brzmiało oświadczenie SAGE.
Dyskusje wokół potencjalnego poziomu czwartego mają miejsce po tym, jak Boris Johnson odmówił w środę "anulowania Świąt Bożego Narodzenia", co oznacza, że nawet trzy gospodarstwa domowe będą mogły stworzyć "bańkę" między 23 a 27 grudnia.
We wtorek redakcje dwóch najważniejszych magazynów medycznych w Wielkiej Brytanii zaapelowały do rządu o wycofanie się ze świątecznych planów, określając je jako "niebezpieczne dla ludzkiego życia".
Czytaj więcej:
Apele naukowców nie pomogły. Święta w UK z "zielonym światłem"
Londyn: Od północy z wtorku na środę najwyższy poziom restrykcji
Polski rząd: "Przyjazd z zagranicy na święta lepiej przełożyć"
Rząd UK: Pięć dni poluzowania restrykcji na święta "pozostaje w mocy"
Johnson: Krótsze święta to bezpieczniejsze święta
Kolejne obszary Anglii z najwyższym poziomem restrykcji