Anglia: Co 3. dom niedostosowany do wzrostu temperatur w kraju

Swoimi obserwacjami organizacja The Resolution Foundation podzieliła się w raporcie pod tytułem "It's getting hot in here". Podkreślono w nim, jak niebezpieczny wpływ na gospodarstwa domowe będą mieć rosnące temperatury w kraju.

"Przy obecnych temperaturach latem regularnie przegrzewa się co piąty dom. Sposób budowania nieruchomości powoduje jednak, że na to ryzyko podatna będzie wkrótce już co 3. nieruchomość" - ostrzegają autorzy raportu.

Problem nie jest rozłożony w społeczeństwie równomiernie. Specjaliści zwracają uwagę, że w domach bardziej podatnych na przegrzanie żyje na co dzień ponad połowa (54 proc.) najbiedniejszych rodzin. Statystycznie więc problem dotknie osoby ubogie trzy razy częściej niż rodziny lepiej usytuowane finansowo.

Inne grupy ryzyka, które wymieniają autorzy raportu, to osoby z małymi dziećmi oraz rodziny pochodzące z mniejszości etnicznych.

W raporcie wskazano także na inne ryzyko zmian klimatycznych w Wielkiej Brytanii. Zwrócono uwagę, że pracownicy starsi wiekiem mogą być obarczeni "wyższym ryzykiem doświadczenia stresu cieplnego". Problem szczególnie ma dotyczyć osób po 50. roku życia i pracowników biurowych z uboższych dzielnic.  

Raport opublikowano chwilę po tym, gdy ONZ ostrzegło, iż na świecie zakończyła się era globalnego ocieplenia, a zaczęła "era globalnego wrzenia".

Lipiec był najgorętszym miesiącem w historii świata. W USA czy Chinach temperatury przekroczyły 50 st. C, a kraje śródziemnomorskie walczyły z rekordowymi i trudnymi do opanowania pożarami. W wielu regionach wciąż obowiązuje stan suszy.