Andy Murray wraca do tenisa. Szkot zagra w Londynie
Tam 32-letni Szkot chciałby zakończyć karierę. Rywalizacja na trawiastych kortach Queen's Club rozpocznie się 17 czerwca. Turniej, rozgrywany od 1890 r., jest traktowany przez zawodników jako preludium do walki w wielkoszlemowym Wimbledonie. W tych prestiżowych zawodach Murray planuje start w deblu.
2 kwietnia tenisista opublikował w sieci krótkie wideo, na którym stoi na korcie i odbija piłkę od ściany. "Jestem podekscytowany myślą o powrocie na kort. Queen's Club zawsze był dla mnie specjalnym miejscem i z tego punktu widzenia to perfekcyjne miejsce do wznowienia rywalizacji. To tu wygrałem pierwszy turniej ATP, pierwszy tytuł na trawie i pierwszy w Wielkiej Brytanii. Na razie nie jestem gotowy do udziału w turnieju singlistów, ale co najważniejsze nie czuję od kilku miesięcy bólu i robię postępy" - przyznał cytowany przez espn.com były lider światowego rankingu i dwukrotny mistrz olimpijski.
Murray po raz ostatni zaprezentował się publiczności w styczniu w Australian Open. Odpadł wówczas w pierwszej rundzie.
Niedługo później poddał się drugiej operacji biodra, którego ból dokucza mu od dawna. Pierwszy zabieg przeszedł rok wcześniej. Tuż przed imprezą w Melbourne Murray zapowiedział, że chciałby zakończyć karierę podczas Wimbledonu.