Andy Murray kazał czekać księciu Williamowi
Słynny szkocki tenisista Andy Murray spóźnił się na ceremonię przyznania Orderu Imperium Brytyjskiego z powodu... testów na obecność w organizmie narkotyków. Nagrodę wręczał sam książę William.
Reklama
Reklama
Całą sytuację opisuje brytyjska prasa. Kiedy triumfator Wimbledonu szykował się we własnej posiadłości wraz z narzeczoną Kim Sears do drogi w kierunku Pałacu Buckingham, w drzwiach pojawił się niespodziewany gość.
Jak się okazało, Szkot tego właśnie dnia został wytypowany do kontroli antydopingowej. Sam zainteresowany tak opisał całe zajście na Twitterze: "W trakcie testów na obecność narkotyków! Hahahahaha spóźnię się do pałacu".
Andy Murray jest pierwszym Brytyjczykiem od 77 lat, który triumfował w wielkoszlemowym Wimbledonie. Szkot w finale pokonał Serba Novaka Djokovicia, a rok wcześniej z kolei zdobył złoty medal olimpijski.
Jak się okazało, Szkot tego właśnie dnia został wytypowany do kontroli antydopingowej. Sam zainteresowany tak opisał całe zajście na Twitterze: "W trakcie testów na obecność narkotyków! Hahahahaha spóźnię się do pałacu".
Andy Murray jest pierwszym Brytyjczykiem od 77 lat, który triumfował w wielkoszlemowym Wimbledonie. Szkot w finale pokonał Serba Novaka Djokovicia, a rok wcześniej z kolei zdobył złoty medal olimpijski.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama