Menu

Ambasador Chin z zakazem wstępu do brytyjskiego parlamentu

Ambasador Chin z zakazem wstępu do brytyjskiego parlamentu
Relacje chińsko-brytyjskie pozostają napięte. Na zdjęciu: ambasada Chin w Londynie. (Fot. Getty Images)
Ambasador Chin w Londynie został poinformowany, że nie może przybyć do parlamentu, dopóki pozostają w mocy sankcje nałożone przez Pekin na kilku brytyjskich parlamentarzystów.
Reklama
Reklama

Zheng Zeguang miał wczoraj wziąć udział w przyjęciu w Izbie Gmin, organizowanym przez ponadpartyjną grupę ds. Chin. Ale po protestach osób objętych chińskimi sankcjami spikerzy Izby Gmin - Linsday Hoyle i Izby Lordów -John McFall, wykluczyli jego obecność.

"Regularnie odbywam spotkania z ambasadorami z całego świata, aby ustanowić trwałe więzi między krajami i parlamentarzystami. Ale nie uważam za stosowne, aby ambasador Chin spotykał się na terenie Izby Gmin, w naszym miejscu pracy, gdy jego kraj nałożył sankcje na niektórych z naszych członków" - oświadczył Hoyle. Dodał, że zakaz wstępu dla chińskiego ambasadora nie został nałożony na stałe, lecz dopóki obowiązywać będą chińskie sankcje.

W marcu Chiny nałożyły sankcje na dziewięcioro Brytyjczyków - pięciu członków Izby Gmin, dwoje członków Izby Lordów, prawnika i naukowca - zakazując im i członkom ich rodzin wjazdu na teren Chin, a obywatelom i instytucjom chińskim zakazując prowadzenia z nimi interesów.

Wśród osób objętych sankcjami są były lider rządzącej Partii Konserwatywnej Iain Duncan Smith i szef poselskiej komisji spraw zagranicznych Tom Tugendhat. Była to odpowiedź Pekinu na nałożenie przez Wielką Brytanię - razem ze Stanami Zjednoczonymi, Unią Europejską i Kanadą - równoległych sankcji na wysokich rangą chińskich urzędników oskarżanych o odpowiedzialność za prześladowanie Ujgurów w prowincji Sinciang.

Rzecznik chińskiej ambasady skrytykował niewpuszczenie Zhenga Zeguanga. "Podłe i tchórzliwe działanie niektórych osób z brytyjskiego parlamentu, mające na celu utrudnianie normalnej wymiany i współpracy między Chinami a Wielką Brytanią dla osobistych korzyści politycznych, jest sprzeczne z życzeniami i szkodliwe dla interesów obu narodów" - przekazał w wydanym oświadczeniu.

Czytaj więcej:

UK otwiera jutro swoje drzwi dla tysięcy mieszkańców Hongkongu

W UK dziennikarze z Chin "pracowali jako szpiedzy"

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.11.2024
    GBP 5.1751 złEUR 4.3085 złUSD 4.0907 złCHF 4.6238 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama