Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

40. rocznica wprowadzenia stanu wojennego: Ilu Polaków pamięta tę datę?

40. rocznica wprowadzenia stanu wojennego: Ilu Polaków pamięta tę datę?
Wojciech Jaruzelski przygotowujący się do odczytania przemówienia informującego o wprowadzeniu stanu wojennego; Warszawa, 13 XII 1981. (Fot. author Unknown, Public domain, via Wikimedia Commons)
Niespełna połowa (47 proc.) dorosłych Polaków pamięta dokładną datę wprowadzenia stanu wojennego, czyli 13 grudnia 1981 roku, prawie jedna piąta (19 proc.) w ogóle nie zna tej daty - wynika z sondażu CBOS, przeprowadzonego w listopadzie.
Reklama
Reklama

W związku z przypadającą w tym roku 40. rocznicą wprowadzenia w Polsce stanu wojennego CBOS zapytał Polaków o ocenę zasadności jego wprowadzenia. Sondażownia poprosiła także o opinie na temat motywów, jakimi kierowali się ówcześnie rządzący, decydując się na ten krok polityczny.

Z sondażu wynika, że niespełna połowa dorosłych Polaków pamięta dokładną datę wprowadzenia stanu wojennego, czyli 13 grudnia 1981 roku (47 proc.), prawie jedna piąta (19 proc.) w ogóle nie zna tej daty. Wśród osób, które nie pamiętały tej daty w całości, najczęściej wymieniane było zestawienie dnia i miesiąca – 13 grudnia (11 proc.), nieco rzadziej pamiętano miesiąc i rok – grudzień 1981 (8 proc.). Spośród osób pamiętających prawidłowo tylko jeden element tej daty najczęściej przywoływano datę dzienną – 13 (8 proc.), dwa razy rzadziej tylko miesiąc – grudzień czy wyłącznie rok – 1981 (po 4 proc. wskazań).

W grupie osób w wieku powyżej 44 lat datę wprowadzenia stanu wojennego pamięta ponad połowa badanych (od 53 proc. w grupie najstarszych respondentów do 64 proc. w wieku 55–64 lata), wśród najmłodszych ankietowanych, do 34. roku życia, zaledwie około jednej czwartej (24 proc. w grupie od 18. do 24. roku życia i 27 proc. w grupie 25–34 lata). Spośród najmłodszych badanych, do 24. roku życia, blisko połowa w ogóle nie kojarzy tej daty (48 proc.), w grupie o dekadę starszej (od 25. do 34. roku życia) odsetek ten wynosi 45 proc.

CBOS wskazał, że "im dalej od daty wprowadzenia stanu wojennego, tym bardziej krytyczne stają się oceny zasadności tego kroku".

"Jeszcze w pierwszej dekadzie XXI wieku większość Polaków była przekonana, że ta decyzja była słuszna, bo – jak można się domyślać – uzasadniała ją ówczesna sytuacja geopolityczna. Jedna czwarta badanych uważała wprowadzenie stanu wojennego za posunięcie nieuzasadnione i błędne. W kolejnej dekadzie ubyło osób wierzących, że było to posunięcie uzasadnione i słuszne, a przybyło opinii krytycznych. Choć proporcje głosów nieco się wyrównały, to jednak nadal utrzymywała się przewaga respondentów oceniających – zgodnie z interpretacją ogłaszających stan wojenny – że jego wprowadzenia w 1981 roku nie można było uniknąć ze względu na możliwą ingerencję sił zewnętrznych" - napisano w komunikacie sondażowni.

Na początku trzeciej dekady XXI wieku, po czterdziestu latach od tego wydarzenia, opinie Polaków się odwróciły – nieco większy jest odsetek osób uznających, że wprowadzenie stanu wojennego było nieuzasadnione i błędne (37 proc.), niż uważających, że w ówczesnej sytuacji politycznej było to posunięcie słuszne (33 proc). 30 proc. respondentów odpowiedziało: "trudno powiedzieć".

Jak napisano, "wiek, wykształcenie, płeć, a także w pewnym stopniu miejsce zamieszkania są czynnikami wpływającymi na poglądy na temat słuszności wprowadzenia stanu wojennego".

Pewnej ewolucji uległy również opinie na temat motywów, jakimi kierowały się ówczesne władze PRL przy wprowadzaniu stanu wojennego. Obecnie dwie piąte badanych (40 proc.) uważa, że podejmując taką decyzję ówcześnie, rządząca partia chciała przede wszystkim utrzymać się przy władzy i nie dopuścić do obalenia systemu politycznego PRL.

Jedna trzecia (33 proc.) jest zdania, że ważnym motywem była także chęć zlikwidowania niezależnych związków zawodowych, w tym przede wszystkim NSZZ "Solidarność", czyli ówczesnej opozycji. Niewiele mniejszy odsetek (32 proc.) sądzi, że chodziło także o powstrzymanie akcji strajkowych. Na dalszym planie pozostały jeszcze: uniknięcie obcej interwencji (27 proc. wskazań), możliwego rozlewu krwi i wojny domowej (22 proc.), a także uspokojenie sytuacji i zaprowadzenie porządku (20 proc.).

Badanie "Aktualne problemy i wydarzenia" przeprowadzono w ramach procedury mixed-mode na reprezentatywnej imiennej próbie pełnoletnich mieszkańców Polski, wylosowanej z rejestru PESEL.

Każdy respondent wybierał samodzielnie jedną z metod: – wywiad bezpośredni z udziałem ankietera (metoda CAPI) – wywiad telefoniczny po skontaktowaniu się z ankieterem CBOS (CATI) – dane kontaktowe respondent otrzymywał w liście zapowiednim od CBOS – samodzielne wypełnienie ankiety internetowej, do której dostęp był możliwy na podstawie loginu i hasła przekazanego respondentowi w liście zapowiednim od CBOS.

We wszystkich trzech przypadkach ankieta miała taki sam zestaw pytań oraz strukturę. Badanie zrealizowano w dniach od 4 do 14 listopada 2021 roku na próbie liczącej 1100 osób (w tym: 56,1 proc. metodą CAPI, 29,8 proc. – CATI i 14,1 proc. – CAWI).

Czytaj więcej:

36 lat temu zniesiono w Polsce stan wojenny

CBOS: Opinie Polaków w kwestiach społeczno-politycznych są coraz częściej liberalne

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama