Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

15 osób postrzelonych przed domem pogrzebowym w Chicago

15 osób postrzelonych przed domem pogrzebowym w Chicago
Do Chicago zostanie wysłanych ok. 200 agentów federalnych. (Fot. Getty Images)
15 osób zostało postrzelonych we wtorek przed domem pogrzebowym w Gresham w Chicago. Strzelanina była związana z działalnością gangów - poinformowała wczoraj miejscowa policja.
Reklama
Reklama

Detektyw Brendan Deenihan przekazał, że mężczyzna, w którego pogrzebie brali udział żałobnicy, był członkiem gangu i zginął w ubiegłym tygodniu w strzelaninie, która była odwetem za wcześniejszą strzelaninę.

Jak podała policja, żałobnicy stali przed domem pogrzebowym, kiedy przed budynkiem zatrzymał się skradziony samochód, w którym siedziały trzy osoby. Dwie z nich zaczęły strzelać, a kilka osób odpowiedziało ogniem. Pojazd później się rozbił, a podróżujące nim osoby uciekły. We wtorek wieczorem zatrzymano i przesłuchano jedną osobę.

Wszyscy ranni to osoby dorosłe. Policja podała wczoraj, że stan dwóch z nich jest oceniany jako krytyczny, a pozostałych - dobry.

Wśród rannych było 10 kobiet w wieku od 21 do 65 lat. Jedna z nich została postrzelona w klatkę piersiową. Pozostałe ofiary to m.in. mężczyzna postrzelony w klatkę piersiową, ramię i przedramię oraz dwóch mężczyzn w wieku 32 i 22 lat, którzy zostali postrzeleni w rękę. 

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział wczoraj wysłanie do Chicago funkcjonariuszy służb federalnych. Ich zadaniem będzie ograniczenie przemocy z użyciem broni palnej w tym mieście.

"Ogłaszam dziś zwiększenie liczby federalnych służb bezpieczeństwa w amerykańskich społecznościach nękanych brutalną przestępczością" - poinformował Trump podczas konferencji prasowej w Białym Domu.  Dodał, że "szalejąca przemoc" szokuje Amerykanów, a on "nie ma wyboru".

Jak wynika z danych policji, w miastach USA odnotowuje się w tym roku więcej zabójstw z użyciem broni palnej niż w poprzednim. Eksperci uważają, że wpływ na to ma epidemia koronawirusa i wywołany przez nią kryzys gospodarczy.

Najgorsza sytuacja panuje w Chicago. W Wietrznym Mieście, jak nazywane jest Chicago, śmiertelnie postrzelono w br. dotychczas ponad 400 osób. To więcej o blisko o połowę w stosunku do ubiegłorocznych danych z analogicznego okresu.

 

Czytaj więcej:

USA: 13 rannych w strzelaninie w Chicago

Strzelanina w Minneapolis: Zginęła 1 osoba, 11 rannych

USA: Dziesiątki ofiar strzelanin w weekend Dnia Niepodległości

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama