Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

'Nie doszukujmy się sensacji ws. śmierci Diany'

'Nie doszukujmy się sensacji ws. śmierci Diany'
Były rzecznik prasowy Elżbiety II, Dickie Arbiter, cytowany przez tygodnik 'Sunday Telegraph', z rezerwą odniósł się do nowych informacji na temat śmierci księżnej Diany, która zginęła w Paryżu 31 sierpnia 1997 r. wraz ze swym przyjacielem Dodim al-Fayedem.
Reklama
Reklama
"Z takimi rewelacjami mamy do czynienia rok w rok w przededniu rocznicy jej śmierci. Policja przeprowadziła dogłębne śledztwo (tzw. operacja Paget - przyp. red.) i było w tej sprawie dochodzenie przed sądem koronerskim. Francuzi także przeprowadzili szczegółowe śledztwo i doszli do takich samych ustaleń" - oświadczył.

Według szkockiego tygodnika "Sunday Herald" nowe doniesienia mają odnosić się do domniemanej roli byłego komandosa elitarnej jednostki SAS i do prywatnego dziennika księżnej. Doniesienia mieli złożyć byli teściowie tego mężczyzny za pośrednictwem wojskowej żandarmerii na podstawie tego, co on sam mówił.

Laburzystowski poseł do szkockiego parlamentu Graeme Pearson, w przeszłości dyrektor generalny agencji zwalczania przestępczości i handlu narkotykami, powiedział "Sunday Herald", że Scotland Yard "oceni motywy osób będących źródłem informacji i zastanowi się, dlaczego nie były one znane w trakcie dochodzenia".

Także on do nowych doniesień odnosi się sceptycznie: "Trudno uwierzyć, że ponad 12 mln funtów publicznych pieniędzy wydanych na wyjaśnienie okoliczności śmierci księżnej nie odpowiedziało na najważniejsze pytania".

Scotland Yard poinformował w sobotę, że otrzymał nowe informacje dotyczące okoliczności śmierci 36-letniej księżnej Diany i ocenia ich znaczenie oraz wiarygodność. Ujawniono jedynie, że dowody bada specjalistyczny dział metropolitalnej policji (Specialist Crime and Operations Command). Policja zastrzegła, że nie otworzyła nowego dochodzenia.

W 2008 r. ława przysięgłych sądu koronerskiego uznała, że Diana i Dodi al-Fayed zginęli z winy kierowcy, który niebezpiecznie przyspieszył, by uciec przed pościgiem fotoreporterów. Zarówno brytyjska, jak i francuska policja stwierdziły, że kierowca Henri Paul był pod wpływem alkoholu i dwukrotnie przekroczył dopuszczalną prędkość.

Księżna Walii Diana była matką wnuków Elżbiety II: Williama i Harry'ego, drugiego i czwartego w sukcesji do tronu. W 1981 r. w wieku 20 lat wyszła za mąż za następcę tronu księcia Walii Karola, z którym od 1992 r. żyła w separacji, a rozwiodła się cztery lata później.
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 23.05.2024
    GBP 5.0113 złEUR 4.2699 złUSD 3.9394 złCHF 4.3072 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama