'Bayern aktualnie rządzi w świecie futbolu'
Trener Viktorii Pilzno Pavel Vrba nie krył podziwu oraz uznania dla gry i skuteczności Bayernu Monachium, który rozbił jego podopiecznych 5:0 w środowym meczu Ligi Mistrzów.
Reklama
Reklama
- Graliśmy pod ogromną presją z zespołem, który w tej chwili jest prawdopodobnie najlepszym na świecie. Nie ma jednak dla nas żadnych wymówek. Nawet nasze próby kontrataku kończyły się co najwyżej przed ich polem karnym. Bayern był znacznie lepszym zespołem, a gdyby nie Matusza Kozaczik, wynik byłby jeszcze okrutniejszy dla nas - podkreślił po spotkaniu szkoleniowiec mistrzów Czech.
- Było aż nadto widać ogromną różnicę w grze obu drużyn. Moi piłkarze nie byli w stanie rywalizować z ekipą, która w tym momencie rządzi w świecie futbolu. Mogliśmy pewne braki próbować zakryć zaangażowaniem, ale tylko w granicach, na które pozwalał przeciwnik - przyznał dla oficjalnej strony UEFA Champions League Pavel Vrba.
- Osiągnęliśmy szczyt naszych możliwości, kwalifikując się do fazy grupowej. Różnica między tymi najsilniejszymi drużynami a resztą jest jednak ogromna. W poprzednim sezonie nauczyła nas tego Barcelona, zwłaszcza kiedy graliśmy na Camp Nou. To po prostu szalenie trudne walczyć z takimi zespołami - dodał Pavel Vrba.
- Było aż nadto widać ogromną różnicę w grze obu drużyn. Moi piłkarze nie byli w stanie rywalizować z ekipą, która w tym momencie rządzi w świecie futbolu. Mogliśmy pewne braki próbować zakryć zaangażowaniem, ale tylko w granicach, na które pozwalał przeciwnik - przyznał dla oficjalnej strony UEFA Champions League Pavel Vrba.
- Osiągnęliśmy szczyt naszych możliwości, kwalifikując się do fazy grupowej. Różnica między tymi najsilniejszymi drużynami a resztą jest jednak ogromna. W poprzednim sezonie nauczyła nas tego Barcelona, zwłaszcza kiedy graliśmy na Camp Nou. To po prostu szalenie trudne walczyć z takimi zespołami - dodał Pavel Vrba.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama