Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

"UE sprawi, że Brexit będzie bolesny dla Londynu"

"UE sprawi, że Brexit będzie bolesny dla Londynu"
Słowacki premier poinformował, że gdy Theresa May w lipcu odwiedziła Bratysławę, "twardo" przedstawił jej swoje stanowisko. (Fot. Getty Images)
Unia Europejska sprawi, że Brexit będzie 'bardzo bolesny' dla Londynu i upewni się, że po wyjściu ze Wspólnoty sytuacja Wielkiej Brytanii się pogorszy - oświadczył premier Słowacji Robert Fico w opublikowanym dzisiaj wywiadzie dla 'Financial Timesa'.
Reklama
Reklama

Fico nazwał "blefem" pewność siebie władz w Londynie w sprawie rozmów o Brexicie.

Według "FT", Fico dał wyraz "wojowniczym nastrojom" panującym na wschodzie UE w związku z ewentualnymi brytyjskimi przywilejami po Brexicie, podkreślając, że Wielka Brytania nie będzie mogła traktować pracowników z Unii jako "obywateli drugiej kategorii" i jednocześnie czerpać korzyści ze wspólnego rynku.

"To będzie bardzo trudne dla Zjednoczonego Królestwa" - ocenił Fico. "UE wykorzysta tę szansę, by pokazać opinii publicznej: słuchajcie, teraz przekonacie się, dlaczego ważne jest, aby pozostać w UE. Takie będzie to stanowisko" - wyjaśnił.

Skrytykował zapewnienia premier Wielkiej Brytanii Theresy May, że dzięki urokom brytyjskiej gospodarki Unia ugnie się pod żądaniami Londynu w sprawie Brexitu. "Co by pan mówił, jeśli byłby pan w ich sytuacji? Nawet jeśli jest to piąta co od wielkości gospodarka na świecie - a rozumiem ich znaczenie finansowe - to wciąż będzie to bardzo bolesne dla Zjednoczonego Królestwa (...). Oni blefują. Jeśli byłby pan na ich miejscu, mówiłby pan to samo: wszystko będzie dobrze, będzie fantastycznie, zobaczycie" - oświadczył. "Nie, nie, nie, nie" - dodał Fico wymachując palcem.

Brytyjski dziennik przypomina, że w Zjednoczonym Królestwie jest ponad milion pracowników z Europy Wschodniej, którzy korzystają tam z prawa pobytu na podstawie przepisów unijnych. Według "FT", będzie to jeden z najdelikatniejszych tematów w ramach rozmów o Brexicie. May chce zwiększenia kontroli imigracji z UE poprzez ograniczanie zasad swobodnego przemieszczania się, podczas gdy Unia podkreśla, że są one integralną częścią wspólnego rynku.

Fico przyznał, że w Europie Wschodniej brytyjskie żądania dotyczące swobody przemieszczania się wywołują "nerwowość i strach" i dodał, że "równe traktowanie" obywateli Słowacji w Wielkiej Brytanii będzie jego "najważniejszym żądaniem", jeśli Wielka Brytania ma mieć dostęp do wspólnego rynku.

"Chcemy tylko tego, abyśmy byli traktowani tak samo jak pracownicy brytyjscy" - dodał premier. "Jeśli tak się stanie, to ten rozwód może być sukcesem. Ale nawet wtedy będzie on bardziej bolesny dla Zjednoczonego Królestwa" - ocenił.

Robert Fico poinformował, że gdy Theresa May w lipcu odwiedziła Bratysławę, "twardo" przedstawił jej swoje stanowisko. "Nie tylko o mnie chodzi. To jest też kwestia dla polskiej premier (Beaty Szydło) i innych. Nie możemy pozwolić, aby Zjednoczone Królestwo utworzyło grupę obywateli drugiej kategorii" - oświadczył.

Pytany o to, kiedy Londyn uruchomi art. 50 i rozpocznie formalne rozmowy o wyjściu ze Wspólnoty, odparł, że przywódcy UE nie "poślą Wielkiej Brytanii do diabła najszybciej jak to możliwe".

"Jesteśmy cierpliwi. Mamy się dobrze, bo wiemy, czego chcemy" - dodał. "Pytanie brzmi, czy Brytyjczycy wiedzą, czego chcą. To tajemnica. Czy to kwestia braku przygotowania? A może taktyki? Wydaje mi się, że braku przygotowania. Oni wciąż są w szoku" - podsumował Fico.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 29.04.2024
    GBP 5.0509 złEUR 4.3190 złUSD 4.0346 złCHF 4.4259 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama