"To będzie cios dla rodziny królewskiej". Księżna Diana o małżeństwie, bulimii i seksie

Księżna Diana znów trafiła na czołówki brytyjskich gazet. Choć od jej śmierci minęło już 20 lat, Wyspiarze wciąż są chłonni szczegółów z jej życia. Księżna Walii była arystokratką, ale nie dystansowała się od ludzi z innych klas społecznych. Do historii przeszła jako piękna, ale nie do końca szczęśliwa „królowa ludzkich serc”.

Taką pokazuje się sama na nagraniach podczas lekcji z nauczycielem dykcji. Channel 4 w zwiastunach kusi widzów pikantnymi szczegółami z książęcej alkowy oraz zwierzeniami na temat depresji i bulimii.

W specjalnym dokumencie znajdzie się materiał wideo ze spotkań z Peterem Settelenem. Filmy nigdy wcześniej nie były pokazywane w Wielkiej Brytanii. Kilka lat temu kupiła je nawet telewizja BBC, ale jej szefowie nie zdecydowali się na emisję, uznając, że są „zbyt intymne”.

Brat księżnej kontaktował się z Channel 4, prawdopodobnie po to, aby stacja zrezygnowała z pokazaniai tego materiału. Hrabia Spencer twierdzi, że to dotknie synów księżnej Diany. Podobnie jak brat księżnej Walii myśli jej przyjaciółka Rosa Monckton. „To nie powinno być publikowane, to jest zamach na jej prywatność i całej rodziny” - stwierdziła w wywiadzie dla dziennika „The Guardian”.

Nad Tamizą o nagraniach księżnej Diany mówi się nieformalnie „taśmy Diany”, a decyzja telewizji Channel 4 podzieliła Brytyjczyków. Jedni uważają, że wideo nie powinno być pokazywane szerokiej publiczności, gdyż wyznania księżnej są zbyt osobiste i mogą uderzyć w jej synów i bliską rodzinę. Inni są zdania, że Diana sama chciała, aby jej słowa zostały usłyszane i że to niezwykle cenny materiał historyczny.

Tego lata mija okrągła 20. rocznica śmierci księżnej Diany, która zginęła w wypadku w Paryżu 31 sierpnia 1997 roku.

Dokument „Diana: Jej własnymi słowami” wyemitowany będzie w najbliższą niedzielę, 6 sierpnia w telewizji Channel 4 o godzinie 20:00 czasu GMT.