Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

"Rosja nie jest gotowa do negocjacji w dobrej wierze"

"Rosja nie jest gotowa do negocjacji w dobrej wierze"
Karen Donfried z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Dmytrem Kułebą podczas wizyty w Kijowie w grudniu ub. roku. (Fot. STR/AFP via Getty Images)
'Rosja nie jest obecnie skłonna do negocjacji w dobrej wierze, a do prawdziwych rozmów w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie jest jeszcze daleko' - stwierdziła asystent sekretarza stanu USA ds. Europy i Eurazji Karen Donfried. Stwierdziła też, że dla Europy rosyjska inwazja była tym, czym dla Ameryki były zamachy z 11 września 2001 roku.
Reklama
Reklama

"Prezydent (Joe) Biden wyraził się jasno, że naszym celem jest zapewnienie, by Ukraina była w najsilniejszej możliwej pozycji, kiedy dotrzemy do stołu negocjacyjnego. Myślę jednak, że niestety stół negocjacyjny nie jest tuż za rogiem. Mówię to, bo nie ma dziś żadnych dowodów, że Rosja chce zaangażować się w negocjacje w dobrej wierze. A więc niestety to zajmie jeszcze jakiś czas" - oceniła Donfried na konferencji prasowej dla mediów zagranicznych w Waszyngtonie.

Odpowiedziała w ten sposób na doniesienia mediów o rozmowach między przedstawicielami władz USA, Francji i Wielkiej Brytanii na temat ewentualnych ram negocjacji pokojowych.

Przedstawicielka Departamentu Stanu USA przyznała też, że utrzymanie jedności Zachodu w obliczu rosyjskiej agresji jest wyzwaniem, zwłaszcza w obliczu skutków gospodarczych i rosnących cen ropy naftowej. Zapewniła jednak, że solidarność zostanie utrzymana ze względu na to, jak fundamentalnym zagrożeniem dla Europy i obecnego porządku i zasad jest rosyjska inwazja.

"Mój kolega z Unii Europejskiej powiedział kilkorgu z nas, że to jest europejski 11 września. I myślę, że dla Europejczyków, którzy koniec końców nie wierzyli, że Putin zdecyduje się na inwazję na pełną skalę, to był szok" - podkreśliła Donfried. Dodała później, że był to moment podobny do zamachów z 11 września także dla Niemiec, który zmusił Berlin do porzucenia swojej wieloletniej polityki wobec Rosji i wysłania broni Ukrainie.

Donfried stwierdziła, że Rosja musi zapłacić wysoką cenę za swoją agresję i dodała, że wciąż jeszcze "nie rozumiemy w pełni efektu sankcji na rosyjską gospodarkę". Jako szczególnie ważne uznała kontrolę eksportu wysokich technologii do Rosji i efekt tego na rosyjski sektor zbrojeniowy.

"Poczucie, że musimy zapewnić, by Rosja nie była w stanie przeprowadzić ponownie takiej agresji wydaje mi się dość rozsądnym celem" - podsumowała przedstawicielka Departamentu Stanu USA.

Czytaj więcej:

"Le Figaro": Zachód podzielony co do tego, jak i kiedy powinna skończyć się wojna na Ukrainie

Prezydent Francji: "Nie powinniśmy poniżać Rosji"

Niemcy: Europa Środkowa i Wschodnia, która nas ostrzegała przed Putinem, miała rację

Johnson: Nie można wymuszać na Ukrainie przyjęcia złego dla niej porozumienia pokojowego

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama