"Niezidentyfikowany obiekt" wleciał na teren Polski od strony Ukrainy. Trwają jego poszukiwania

Dzisiaj rano polskie media obiegła informacja, że w okolicach Hrubieszowa trwają poszukiwania obiektu, który spadł na terytorium Polski. 

"Jesteśmy w stałym kontakcie z żandarmerią oraz KWP. Dostaliśmy informację o tym, że na radarze pojawił się niezidentyfikowany obiekt w okolicach Hrubieszowa, po czym znikł. Nie mamy żadnego potwierdzenia na temat tego, że spadł na terenie naszego województwa" – poinformował wojewoda lubelski Krzysztof Komorski.

Rzecznik KWP w Lublinie nadkom. Andrzej Fijołek wyjaśnił, że policja weryfikuje pojawiające się informacje. "Na chwilę obecną nie mogę nic potwierdzić. Nie mamy informacji, żeby ktokolwiek ucierpiał i żeby zaistniał jakiś wybuch na terenie naszego województwa" – podał.

"Obiekt wleciał od strony granicy ukraińskiej. Jak wiemy, w nocy był intensywny ostrzał Ukrainy, można to łączyć z tym wydarzeniem" - wyjaśnił podpułkownik Jacek Goryszewski, szef wydziału prasowego DO RSZ, w rozmowie z TVN24. Pytany o miejsce zdarzenia, odpowiedział:  "Są to okolice Zamościa".

Prezydent Andrzej Duda rozmawiał telefonicznie z szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Dzisiaj o godz. 13:00 w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego odbędzie się pilne spotkanie z ministrem obrony, Szefem Sztabu Generalnego gen. Wiesławem Kukułą oraz Dowódcą Operacyjnym RSZ gen. Maciejem Kliszem - poinformowała Kancelaria Prezydenta.

Jak podkreślono w komunikacie, "zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji".