Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

"Le Figaro": Wizyta Bidena w Polsce ma przypomnieć o stawce wojny na Ukrainie

"Le Figaro": Wizyta Bidena w Polsce ma przypomnieć o stawce wojny na Ukrainie
Zagraniczne media żyją zbliżającą się wizytą Joe Bidena w Polsce. (Fot. Getty Images)
Wizyta prezydenta USA Joe Bidena w Polsce będzie okazją do przypomnienia światu i amerykańskiej opinii publicznej o stawce wojny na Ukrainie – ocenia francuski dziennik 'Le Figaro'.
Reklama
Reklama

"Polska od początku wojny odgrywa centralną rolę w NATO. Obecnie przebywa tam ponad 10 tys. żołnierzy amerykańskich, zarówno w celu wsparcia ogromnej amerykańskiej operacji logistycznej, polegającej na dostarczaniu broni i amunicji na Ukrainę przez polskie terytorium, oraz jako gwarancja przed ryzykiem rozprzestrzenienia się konfliktu" – podkreślił francuski dziennik.

Według "Le Figaro", amerykański prezydent "będzie próbował rozwiać rosyjskie nadzieje, że sprzeciw części amerykańskiej opinii publicznej lub niezgoda wśród sojuszników zmusi Zachód do ograniczenia pomocy dla Kijowa".

Francuscy komentatorzy oceniają, że amerykański prezydent położy nacisk na to, jak ważne jest doprowadzenie do zwycięstwa Ukrainy. (Fot. Getty Images)

Dla USA wojna na Ukrainie to najpoważniejszy kryzys międzynarodowy od czasów zakończenia zimnej wojny – donosi gazeta. Rok temu Amerykanie przestrzegali przed atakiem, ale ujawienie rosyjskich planów nie powstrzymało Kremla od ataku.

"Bidenowi nie udało się uniknąć wojny, ale od początku konfliktu wykazał się opanowaniem i zmysłem dyplomacji, którego zabrakło mu w poprzednim roku podczas katastrofalnego wycofywania się z Afganistanu" – zauważa dziennik.

Podkreśla ponadto, że choć amerykański prezydent "nie jest tak natchnionym oratorem jak Kennedy, Reagan czy Obama, to ma przynajmniej tę zasługę, że od czasu rosyjskiej inwazji zgromadził dzięki swoim wysiłkom solidny sojusz wokół Ukrainy".

Rola Polski w konflikcie ukraińsko-rosyjskim jest coraz bardziej dominująca. (Fot. Getty Images)

"Dyplomacji amerykańskiej, kierowanej przez Antony'ego Blinkena, udało się zjednoczyć zachodnich sojuszników wokół polityki masowych sankcji wobec Rosji, co miało istotny wpływ na możliwości rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego" – dodaje dziennik.

Jednocześnie zaznacza, że "Waszyngtonowi nie udało się jak dotąd powtórzyć wielkiego dyplomatycznego przewrotu Henry’ego Kissingera i przekonać Chin do zdystansowania się od Rosji. Moskwa nie tylko utrzymała więzi z Pekinem, ale także zawarła sojusz wojskowy z Iranem".

Czytaj więcej:

Lotnisko Chopina nie przewiduje utrudnień w funkcjonowaniu portu w związku z wizytą prezydenta USA

Joe Biden w Kijowie: "Skierujemy miliardy dolarów na Ukrainę"

Ekspert przed wizytą prezydenta USA: Rola Polski w systemie bezpieczeństwa trwale wzrosła

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 30.04.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama