"Bez imigrantów będziemy w opałach"

Zdaniem Brytyjczyka, kwestia imigracji nie jest tak ważnym problemem, jak wydaje się niektórym politykom.

Były profesor Uniwersytetu w Oxfordzie ostrzegł, że brytyjska służba zdrowia będzie w poważnych tarapatach bez napływu obcokrajowców pracujących na terenie Wielkiej Brytanii.

“Jest to dość oczywiste, że gdyby nie było imigrantów, zarówno służba zdrowia, jak i cała gospodarka, byłyby w opałach” - cytuje ekonomistę "Daily Mail".

Nickell dodał także, że większość kraju daleka jest od “zapchania się” obcokrajowcami.

“Wielka Brytania jest w stanie przyjąć znacznie więcej osób” - orzekł. I dodał: “Raporty jasno pokazują, że im większa jest liczba imigrantów w naszym kraju, tym większa staje się liczba mieszkań, dróg czy portów lotniczych. Wielka Brytania jest zurbanizowana jedynie w około 10%. W Surrey na przykład, powierzchnia zamieszkała przez ludzi jest mniejsza niż powstałe tam pola golfowe”.

Jak pokazują badania Krajowego Biura Statystycznego, liczba imigrantów rośnie z roku na rok - w 2013 r. na Wyspy przybyło ok. 260 000 osób z innych krajów.