Polacy w Premier League - jak sobie radzą?

Premier League to najwyższa w hierarchii klasa męskich ligowych rozgrywek piłkarskich w Anglii i Walii. Jest jednocześnie najwyższym szczeblem centralnym (I poziom ligowy). Utworzona została 20 lutego 1992 i od tego momentu zarządzana jest przez FA Premier League.

Zmagania w jej ramach toczą się cyklicznie, co sezon od sierpnia do maja, systemem kołowym, a zagrać w niej może 20 najlepszych angielskich i walijskich klubów piłkarskich. Ich zwycięzca zostaje mistrzem Anglii, podczas gdy najsłabsze drużyny relegowane są do EFL Championship.

Premier League jest też uznawana - nie bez racji - za najbardziej elitarne rozgrywki ligowe na świecie. W jej klubach występuje kilku zawodników reprezentujących biało-czerwone barwy narodowe. Niestety, tylko niewielu spośród nich uznać można za postaci pierwszoplanowe. Więcej na temat Premier League przeczytać można na: https://sport.betfan.pl/.

Aston Villa i Arsenal - jak grają polscy piłkarze?

Jeśli chodzi o Aston Villę, to sezon 2023/24 jest już kolejnym, podczas którego bardzo ważnym ogniwem drużyny jest Matty Cash, angielsko-polski piłkarz. Jest zawodnikiem grającym na pozycji obrońcy, ale bardzo pewnie czuje się również w sferze ofensywnej. Udowodniły to już pierwsze mecze tego sezonu w Premier League.

Przykładowo, w grze z Burnley Cash zdobył dwa gole, a to z pewnością dowód jego świetnej dyspozycji. W sezonie 2023/24 piłkarz ten został inaczej ustawiony na boisku względem ostatnich lat - pełni teraz rolę raczej skrzydłowego niż nominalnego, bocznego obrońcy. Sprawiło to, że ma znacznie więcej sytuacji podbramkowych i częściej udziela się w ofensywie.

Tymczasem w Arsenalu Jakub Kiwior w tym sezonie próbuje przebić się do pierwszego składu, lecz jest to nader trudne zadanie. Rywalizacja w środkowym bloku defensywy jest znaczna, toteż Polak w pierwszych meczach tego sezonu częściej grzał ławkę rezerwowych, niż broni dostępu do własnej bramki. Nie zmienia to faktu, że Kiwior cieszy się bardzo dużym zaufaniem w Londynie i zanosi się na to, że w składzie Kanonierów już wkrótce pokaże, na co go stać.

A komu idzie gorzej?

Początek sezonu zapewne oznaczał rozgoryczenie dla Łukasza Fabiańskiego. Nieoczekiwanie stracił on bowiem miejsce w pierwszym składzie West Hamu. Trener postawił na Alphonse’a Areolę, zaś Polak prawdopodobnie grał będzie od początku w meczach pucharów bądź w przypadku kontuzji swojego francuskiego konkurenta. Niewykluczone, że sezon 2023/2024 jest ostatnim dla Fabiańskiego w barwach Młotów.

Z kolei grający w Brighton Jakub Moder wciąż boryka się z kontuzją kolana, mimo iż minęło od niej prawie dwa lata. W Brighton czekają na jego powrót, gdyż klub ma pełne zaufanie do jego umiejętności. Niestety, konkurencja w środkowej linii drużyny znacząco się zwiększyła, co dla szczecinianina oznacza ogromne wyzwanie po tak długiej przerwie.

W skład Brighton wchodzi również Kacper Kozłowski. Niestety, podobnie jak w poprzednich sezonach, nie wywalczył on sobie miejsca w pierwszej drużynie, toteż ciągle jest wypożyczany. W klubie jednak nawet nie myślą o sprzedaży polskiej perełki. Czas Kacpra w Brighton pewnie dopiero nadejdzie.