Jak pozyskać i zwiększyć energię życiową?

Na czym wyższym ogólnym poziomie świadomości jesteśmy, tym większy mamy do niej dostęp lub, inaczej mówiąc, tym swobodniej przepływa przez nasz cały system akupunkturowy i czakry, aż po wzmocnienie układu odpornościowego, poprawy funkcjonowania organizmu i ogólnego wzrostu harmonii miedzy ciałem, umysłem a duszą.

Budzenie wewnętrznej witalności opiera się na dwóch prostych krokach: na zaprzestaniu robienia tego, co tę energię odbiera oraz na wybieraniu tego, co ją zwiększa.

BYCIE PRZYCZYNĄ, A NIE SKUTKIEM SWOJEGO ŻYCIA

Ważne jest rozróżnienie pomiędzy proaktywnością (przewidywaniem tego, co może się stać i aktywną akcją na wydarzenie) a reaktywnością (reagowaniem automatycznym na to, co się pojawia). W pierwszym wypadku wybierasz działanie, w drugim tylko reagujesz.

Np. firma proaktywnie zapobiega skutkom kryzysu, który przewiduje, że może nadejść, a reaktywnie reaguje na kryzys dopiero, gdy się pojawi. Inny przykład: mężczyzna proaktywnie przygotowuje się do zmiany pracy, robiąc odpowiedni plan i podejmując ku temu kroki, zamiast reaktywnie reagując dopiero na zwolnienia lub gdy całkowicie wypali się w pracy i nie będzie miał energii, by szukać nowej, choć będzie do tego zmuszonym.

Sytuacje bycia skutkiem (reaktywność), a nie przyczyną (proaktywność):

• pozytywna emocjonalnie reaktywność - jesteś zależny od emocji i innych korzyści, które dają ci zewnętrzne atrybuty (telewizja, jedzenie, kino, seks, Internet). To one wywołują w tobie emocje i na nie reagujesz, a nie ty sam je tworzysz i wtedy wybierasz.
• negatywna emocjonalnie reaktywność - to przekonanie, że to przez kogoś (coś) źle się czujesz: “Stefan mnie wkurzył”, “Przez deszcz jestem smutny”, “Gdyby nie choroba, to byłbym szczęśliwy”, “W moim zawodzie nie da się dużo zarabiać”, “W tym kraju podatki są za duże”, “To przez to, że urodziłem się w takim domu”, „To przez sytuację w moim domu”. To wszystko są przekonania, że świat zewnętrzny może decydować o moich emocjach.

Reaktywne zachowania rzecz jasna odbierają twoją energię, a ty stajesz się pasywny, apatyczny, uzależniony od zewnętrznych czynników itd. By zwiększyć swoją witalność ucz się proaktywności!

NISKIE ENERGIE

• Jedzenie

Przetworzone jedzenie, pełne konserwantów i sztucznych dodatków, duże ilości mięsa (w szczególności przetworzonego), rafinowany cukier, pożywienie ubogie w błonnik, witaminy, mikroelementy, wodę i chlorofil – wszystko to obniża witalność

Zamiast tego wybieraj świeżo przygotowane potrawy na bazie warzyw i produktów nieprzetworzonych. Dobrze zbilansowana dieta wegetariańska przystosowana do indywidualnych potrzeb jest bardzo dobrym wyborem.

• Osoby

Poprzez neurony lustrzane odbieramy emocje innych, ich stan energetyczny, poziom świadomości, a nawet myśli, zachowania i przekonania. Jeśli nie mamy odpowiednio silnego mięśnia świadomości, czyli umiejętności niewchodzenia w stany emocjonalne, to wpływ osób z którymi często przebywamy jest ewidentny. Mówi się, że jesteśmy wypadkową trzech osób z którymi najczęściej przebywamy.

Zastanów się, jakimi ludźmi najczęściej się otaczasz i jak się przy nich czujesz. Czy są to osoby proaktywne czy reaktywne? Co jest twoją motywacją spotykając się z nimi?

• Aktywności

Aktywności znacząco obniżające witalność, zdrowie i poziom świadomości to np.: oglądanie pornografii, sadyzm seksualny, alkoholizm, obwinianie i ocenianie, obrażanie innych, obrażanie się (foch), zastraszanie, podburzanie, sceptycyzm, niewdzięczność, nienawiść, pesymizm, udawadnianie racji, wkurzanie się, pretensje do innych, trzymanie żali…

Aktywności zwiększające witalność to np.: bieganie lub inny sport, modlitwa, medytacja, współczucie, wdzięczność, poczucie humoru, pozytywne myślenie, wizualizacja, planowanie, pracowitość, prawdomówność, bycie miłym, dbanie o siebie, przebywanie wśród natury, dbanie o innych, troska, bycie bezinteresownym.

• Miejsca

Po tym, gdzie się wybierasz można stwierdzić jaki wewnętrzny stan cię do tego motywuje, co cię tam czeka i z jakim rodzajem energii się to wiąże.

Idąc do jakiegoś miejsca zastanów się, po co tam idziesz! Czy idziesz tam, by się pokazać i coś osiągnąć? Jakiego rodzaju jest motywacja? Jakiego rodzaju ludzie tworzą to miejsce i czym się kierują? Jakie zasady, zwyczaje i nakazy panują w tym miejscu? Od tego będzie zależeć twoje zachowanie tam, które będziesz musiał dostosować do panującej atmosfery (energii) i sam nią emanował.

Życie nie takie, jakie ja chcę:

– spełnianie oczekiwań innych,

– życie dla mojej rodziny (powodowane strachem przed odrzuceniem) i poświęcenie swoich aspiracji na ich rzecz,

– spełnianie oczekiwań kultury w jakiej żyje, jej obyczajowości, nakazów i zakazów, jeśli są narzucone i nam nie służą,

To wszystko skutecznie blokuje swobodny przepływ energii i obniża witalność.

Rzeczy mało ważne lub nieważne wcale

To zajmowanie się pierdołami zamiast ważnymi rzeczami. Zajmowanie się nimi to mechanizm obronny mający na celu uciec od rzeczy ważnych i odwrócić od nich uwagę.

Do takich czynności mogą należeć:

– przesiadywanie na Facebooku. Sam w sobie nie jest zły. Chodzi o to, z jakimi pobudkami na niego wchodzisz. Co jest twoim celem? Jeśli jest zapychaczem czasu, to jest jego utratą i utratą energii.

– telewizja

– muzyka

– związki

Rozwiązując problemy związane z pierdołami poświęcasz uwagę i znaczną energię na ich rozwiązanie.

Rozwiązując problemy związane z ważnymi rzeczami skupiasz się na ważnych rzeczach. Zyskujesz energię i efekty.

Pilnowanie istniejącego świata

Wszystko płynie i się zmienia w przeciwieństwie do ego. Ego nie chce zmiany, boi się jej i dąży do utrzymania statusu quo. Blokuje rozwój. Po pewnym czasie, gdy "ja" (osobowość, ego) nie nadąża za rzeczywistością pojawia się konflikt. Można go rozwiązać przez zmianę rzeczywistości (walka z wiatrakami) lub zmienić swoje ja.

Próba zmiany świata zewnętrznego kończy się utratą energii… Praca nad sobą jej zyskiem.

Zastanów się: zzy to co robię jest inwestycją - czy stratą? Może być inwestycją logistyczną, emocjonalną, umiejętności, wiedzy itp.

Więcej podobnych artykułów można znaleźć na stronie Akademii Ducha.