Dlaczego nie chcemy wrócić do Polski?
Otoczenie
A więc przyjaciele, znajomi, praca, czy nawet ulubione parki, kawiarnie, puby - to wszystko sprawia, że tu budujemy i mamy swój świat. Po prostu “zapuszczamy korzenie”, im dłużej tu jesteśy, tym więcej powiązań mamy z tym krajem, z miastem, w którym mieszkamy, dzielnicą, okolicą. I prawda jest taka, że trudno nam się odnaleźć w Polsce, gdyż zostaliśmy już przyzwyczajeni do tego kraju. Z wadami i z zaletami. Wielka Brytania staje się dla nas jak mąż, kochamy, przyzwyczajamy się i choć nie wszystko jest idealne, to przyzwyczajenie też robi “swoje”.
Brak więzi z Polską
Dla jednych smutne, dla drugich naganne, dla trzecich nawet godne potępienia i nazwania “zdrajcą Narodu”, jednak taka jest prawda, iż część z nas nie czuję więzi z Polską, nie ma poczucia patriotyzmu. Niektórzy z nas nie tęsknią za Ojczyzną, nie chcą do Niej wracać, nie obchodzi ich nawet polityka, kondycja Kraju, bo żyją tutaj, być może mają też brytyjskie obywatelstwo i tu planują swoją przyszłość, starość i śmierć.
Prawo
Wśród polskich emigrantów są też przestępcy, osoby z długami pozostawionymi w Polsce, poszukiwani, ukrywający się lub ci, którzy uciekli od rodziny. Tacy na pewno nie wrócą, co najmniej dopóki nie zostaną czyszczeni z zarzutów lub przedawni się ich wyrok. Doskonałym tego przykładem jest choćby popularny raper Popek, który długi czas mieszkał w północnym Londynie z powodu problemów z polskim prawem i tutaj zajmował się z powodzeniem tworzeniem muzyki.
Dłuższy plan
Jak już wcześniej wspomniałam, część z nas ma jakiś plan, na zarobienie tutaj pieniędzy, odkładanie na mieszkanie w Polsce, lub też zarabiają tu na kolejne raty, czy też mieszkając i pracując tu, budują dom w Kraju. Tacy Rodacy są najczęściej świetnie zorganizowani, mają wszystko wykalkulowane, obliczone, więc po prostu czekają na koniec kontraktu, rat, do momentu uzbierania konkretnej kwoty.
Czekanie na...
Niezdecydowani Polacy również nie wracają do Polski. Wahają się czy wracać, czy zostać, mówią, że zobaczą, czy będzie “ten Brexit”, lub że czas pokaże. Niektórzy z nas oddają swój los w nieswoje ręce, pozwalają, by to ktoś inny niż oni sami zadecydowali, bo sami nie mają sprecyzowanego planu odnośnie swojego dalszego życia. Będą więc czekać, może Wielka Brytania jednak wyjdzie z Unii Europejskiej, może mnie zwolnią z pracy, może “Brexitu” nie będzie, a może dostanę podwyżkę, może się przeprowadzę, może hałaśliwy sąsiąd “z góry” się wyprowadzi, a może wygram “w zdrapkę”.
Brak perspektyw w Polsce
Pamiętajmy, że różne były przyczyny, dla których wyemigrowaliśmy do Wielkiej Brytanii. Pewna część z nas zrobiła to z powodu braku perspektyw do godnego życia w Polsce. Nie wątpię, że wielu Polaków wyjechało tu bez wykształcenia, doświadczenia, a tu udoskonalali swoje umiejętności, znaleźli pracę, dzięki której zdobyli trwałe zatrudnienie, dostali podwyżki i dobrze im się tu powodzi.
Są też ludzie, którzy z powodu sytuacji losowych, często tragicznych, nie mogą sobie pozwolić na powrót do Polski, a tutaj dostają chociażby zasiłki i mieszkanie socjalne. Weźmy pod uwagę na przykład samotne matki, które tu pracując dorywczo, są w stanie utrzymać siebie i potomstwo na godnym poziomie, a z powodu braku wykształcenia oraz braku pomocy bliskich nie mogą wrócić do Kraju.
A jakie są przyczyny, dla których Wy nie wracacie do Polski?