Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

44 dni Liz Truss. Krótka historia bez happy endu

44 dni Liz Truss. Krótka historia bez happy endu
Liz Truss z pewnością nie tak wyobrażała sobie swoją polityczną karierę na szczycie. (Fot. Getty Images)
Miała być kolejną kobietą na czele Zjednoczonego Królestwa i receptą na mnożące się kryzysy i trudności. Historia zapamięta ją jednak jako najkrócej urzędującą premier kraju - Liz Truss u władzy z trudem utrzymała się przez zaledwie 44 dni.

Reklama
Reklama

5 września - Zwycięstwo

Liz Truss pokonała wszystkich rywalów, aby w ostateczności zmierzyć się z Rishim Sunakiem i zasiąść w fotelu premiera. Z mównic obiecywała odbudowanie krajowej gospodarki i wielokrotnie używała sformułowania "bold plan" (śmiały plan) - zapewniając, że wie, jak się do tego zabrać.

6 września - Tworzenie rządu

Nowa liderka torysów oficjalnie stała się ostatnim premierem, który miał okazję być przywitany w pałacu Buckingham przez samą królową - która wkrótce zmarła.

Tego samego dnia Liz Truss mianowała swojego sojusznika - Kwasiego Kwartenga - do roli kanclerza skarbu.

Liz Truss - która w przeszłości była wielką przeciwniczką monarchii - została ostatnim premierem, który spotkał się z królową. (Fot. Getty Images)

8 września - Zamrożenie rachunków za energię

Liz Truss ujawniła szczegóły długo oczekiwanego planu na to, jak naprawić sytuację na rynku energetycznym.

Obiecała, że rachunki nie przekroczą 2 500 funtów rocznie, ponieważ ich wysokość zostanie zamrożona. Media z trudem to odnotowały, ponieważ tego samego dnia zmarła królowa Elżbieta II.

9 września - Pierwsze spotkanie króla Karola III z Liz Truss

Król Karol III oficjalnie spotkał się z Liz Truss na audiencji w pałacu Buckingham. Spotkanie to również nie było specjalnie śledzone z uwagi na fakt, iż większość kraju rozpoczynała żałobę.

19 września - Pogrzeb Elżbiety II

Liz Truss wygłosiła krótkie przemówienie na pogrzebie Elżbiety II.

23 września - Mini-budżet

Kwasi Kwarteng ujawnił "mini-budżet", który opracował wspólnie z nową premier. Zakładał on największe cięcia podatkowe w kraju od 50 lat.

Po ogłoszeniu powyższych planów rynek zaczął panikować, a wartość funta drastycznie spadła.

26 września - Funt traci na wartości

Funt niemal zrównał się z dolarem (1 funt kosztował 1,03 dolara). Na rynku wciąż trwała panika.

2 października - Liz Truss broni mini-budżetu

Liz Truss zapewniała, że budżet jest zgodny z jej planami i "stoi za nim murem". Przyznała jednak, że są w nim pewne niedociągnięcia.

3 października - Rząd po raz pierwszy zmienia zdanie

Liz Truss i Kwasi Kwarteng zapowiadają zniesienie planu cięć podatkowych dla najlepiej zarabiających mieszkańców Wysp. Media odnotowały fakt, że nastąpiło to 24 godziny po stwierdzeniu przez premier, że "stoi murem za swoim planem".

5 października - Konferencja Partii Konserwatywnej

Kwasi Kwarteng wcześniej zapowiadał, że przedstawi "dalekosiężny plan fiskalny podparty prognozami gospodarczymi" do 23 listopada.

Tego dnia zapewnił, że przedstawi go szybciej - 31 października.

12 października - Król Karol III znów spotyka się z Liz Truss

Tego dnia powstał filmik, na którym król Karol III skomentował głośno fakt, iż znów musi widzieć się z premier tajemniczymi słowami "oh dear, oh dear". Nagranie stało się przebojem w mediach społecznościowych.

14 października - Kwasi Kwarteng wyrzucony z rządu

Sojusznik Liz Truss został sprowadzony z USA, gdzie przebywał na spotkaniu, a następnie zwolniony i zastąpiony Jeremym Huntem.

Liz Truss na pospiesznie zorganizowanej konferencji prasowej odrzucała sugestie, że ktokolwiek domaga się jej dymisji lub że sama ją rozważa.

Jednocześnie premier zapowiedziała kolejną zmianę w mini-budżecie. Stwierdziła, że podatek Corporation Tax jednak wzrośnie, choć wcześniej miał być zamrożony.

16 października - Rośnie presja, aby Liz Truss podała się do dymisji

Były minister Crispin Blunt został pierwszym członkiem Partii Konserwatywnej, który publicznie zaapelował do Liz Truss o odejście z Downing Street. "Ta gra już jest skończona" - ocenił jej rządy.

17 października - Jeremy Hunt zapowiada nowy mini-budżet

Jeremy Hunt przedstawił nowe propozycje i wycofał niemal wszystkie zmiany zapowiedziane przez Liz Truss.

W czasie prezentacji nowego mini-budżetu, premier przez 30 minut cicho siedziała na krześle. 

Później - w wywiadzie dla BBC - Liz Truss przeprosiła za "popełnione błędy", ale zapewniła, że dalej będzie stać na czele partii "do czasu wyborów".

19 października - "Jestem wojowniczką"

Liz Truss ogłosiła w Izbie Gmin, że "jest wojowniczką" i nie zamierza rezygnować.

Suella Braverman - kolejna sojuszniczka Truss - zrezygnowała ze stanowiska szefowej Home Office. Media donosiły, że wcześniej "długo kłóciła się z premier podczas emocjonalnej wymiany zdań". 

W Izbie Gmin trwały prawdziwie dantejskie sceny, a sama premier była przedmiotem ciągłych ataków - również ze strony członków własnej partii.

20 października - Premier podaje się do dymisji

Rano rzeczniczka Downing Street przekazała, że Liz Truss nie tylko pozostanie u władzy, ale także utrzyma się przy niej do czasu wyborów.

Kilka godzin później wzrosła liczba torysów domagających się jej usunięcia. 

O 13:30 Liz Truss ogłosiła swoją rezygnację. 

25 października - Liz Truss składa rezygnację do rąk króla Karola III 

Liz Truss złożyła na ręce króla Karola III rezygnację z funkcji, którą pełniła zaledwie przez siedem tygodni. Tego samego dnia wniosek o powołanie rządu z rąk króla otrzymał Rishi Sunak. 

W krótkim przemówieniu wygłoszonym na Downing Street Liz Truss przekazała, że to był "ogromny zaszczyt być premierem", szczególnie w czasie żałoby po śmierci królowej Elżbiety II.

Podkreśliła, że jej rząd "działał pilnie i zdecydowanie na rzecz ciężko pracujących rodzin i firm". "Z perspektywy mojego czasu jako premiera jestem bardziej niż kiedykolwiek przekonana, że musimy być odważni" - oznajmiła.

Informując o przyszłości, przekazała, że Wielka Brytania "nie może sobie pozwolić na bycie krajem o niskim wzroście". "Musimy wykorzystać nasze swobody po Brexicie, aby robić rzeczy inaczej. Oznacza to zapewnienie większej wolności dla naszych obywateli i przywrócenie władzy dla naszych demokratycznych instytucji. Oznacza to niższe podatki, aby ludzie mogli zatrzymać więcej zarobionych pieniędzy. I oznacza to zapewnienie wzrostu gospodarczego, który doprowadzi do większego bezpieczeństwa zatrudnienia, wyższych płac i większych możliwości dla naszych dzieci i wnuków" - wymieniała.

"Życzę Rishi Sunakowi wszelkich sukcesów dla kraju" - dodała, zapewniając, że jej następca może liczyć na jej poparcie. "Wierzę w Brytyjczyków i wiem, że jaśniejsze dni są przed nami" - zakończyła.

Jej przemówienie trwało trzy minuty i sześć sekund, czyli było dwa razy dłuższe od jej wystąpienia w miniony czwartek, gdy ogłosiła swoją rezygnację, które trwało zaledwie 90 sekund.

Twoja ocena:

Już zagłosowałeś!

Aktualna ocena: 4.33 / 3

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 26.04.2024
GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama