W UK wzrasta liczba osób palących fajki, sziszę i cygara. "To groźniejsze od papierosów"

Jak wynika z badania opublikowanego w czasopiśmie "Nicotine and Tobacco Research", w zeszłym roku około 772 800 osób w ogóle niepalących papierosów paliło tytoń w innej formie, podczas gdy w 2013 roku takich palaczy było 151 200.

Dane opierają się na badaniach przeprowadzonych przez naukowców z UCL, którzy w latach 2013–2023 co miesiąc badali nawyki palenia na reprezentatywnej próbie około 1 700 dorosłych.

Okazało się, że największy wzrost używania tytoniu w formie innej niż papierosowy nastąpił wśród młodych dorosłych – wśród 18-latków było to 3%. Badanie wykazało również, że częściej są to mężczyźni.

W latach 2022–2023 jeden na 10 palaczy zamiast papierosa wybierał cygaro lub sziszę, podczas gdy lekarze przestrzegają, że mogą one być jeszcze bardziej szkodliwe niż papierosy.

Według British Heart Foundation, osoba paląca sziszę przez 20–80 minut może wdychać taką samą ilość dymu, jak osoba paląca ponad 100 papierosów dziennie. Ponadto szisza beztytoniowa nadal wytwarza niebezpieczne toksyny z dymu.

W badaniu stwierdzono, że możliwymi przyczynami gwałtownego wzrostu tych form palenia może być przekonanie, że są one mniej szkodliwe niż papierosy, a także względy finansowe.

W badaniu wskazano, że zakaz palenia papierosów mentolowych w maju 2020 r. nie obejmował alternatywnych form palenia. Może to oznaczać, że osoby preferujące ten smak mogły sięgnąć po inne produkty nieobjęte zakazem, takie jak szisza i cygara.

Szacuje się, że rocznie w UK tytoń jest bezpośrednio powiązany z 54 300 przypadkami raka. Rząd rozważa wprowadzenie przepisów, zgodnie z którymi osoby urodzone po 1 stycznia 2009 r. nie będą mogły legalnie kupować papierosów w Anglii w żadnym momencie swojego życia, ponieważ wiek palenia będzie co roku podnoszony o jeden rok.

"W Wielkiej Brytanii tytoń zabija jedną osobę co pięć minut. To pokazuje, że problem palenia nie dotyczy tylko papierosów – wszystkie wyroby tytoniowe są szkodliwe i powodują raka, niezależnie od formy, w jakiej występują" - zaznacza dr Ian Walker z Cancer Research UK.

"Dlatego tak ważne jest, aby rządowe przepisy dotyczące wieku sprzedaży miały zastosowanie do wszystkich wyrobów tytoniowych" - dodaje specjalista.