Księżna Diana tuż przed ślubem była gotowa odwołać ceremonię

Choć czytelnicy dopiero za kilka dni będą mogli poznać wnikliwy obraz relacji łączących monarchinię, matkę i następcę tronu, syna, fragmenty książki już zdołały zdominować brytyjskie nagłówki. Tematem tych publikacji są dwie najbardziej elektryzujące dla prasy postaci, księżna Diana i Meghan Markle.
Z opublikowanych w weekend przez "Daily Mail" fragmentów książki dowiadujemy się, że Diana na miesiąc przed ślubem była gotowa odwołać ceremonię. Dużych wątpliwości co do zasadności ślubu nabrała w trakcie urodzin księcia Andrzeja. Choć o szampańską atmosferę dbał sam Elton John, przygrywający zaproszonym gościom, narzeczona księcia Karola czuła się tego wieczora bardzo osamotniona.
"Pozostał miesiąc do ślubu. Diana przybyła na 21. urodziny księcia Andrzeja licząc na zabawę i tańce ze swoim narzeczonym. W czasie, gdy Elton John występował przed gośćmi, Karola zajmowały rozmowy z przybyłymi. Diana była w rozpaczy. Jej narzeczony przez większą część poprzedniego tygodnia przebywał w Ameryce, a mimo to najwyraźniej nie miał ochoty z nią tańczyć" - opisuje Seward.

Podobno Diana porywała do zabawy kolejnych mężczyzn, a ostatecznie na koniec tańczyła na imprezie sama.
Jak opisała autorka, ta sytuacja zasmuciła Dianę na tyle, że po zakończonej imprezie udała się do domu ojca, by zakomunikować mu swoją decyzję o odwołaniu ślubu.
"Kiedy wyjaśniła swoją decyzję ojcu, ten był przerażony. Po tym, jak zdołał ją uspokoić, zauważył, że zerwanie zaręczyn, szczególnie krótko przed ślubem, byłoby aktem rażącej nieuprzejmości. Przypomniał jej także, czy nie tego chciała? Poślubić mężczyznę, którego kocha? Diana nie od razu dała się przekonać, ale była na tyle młoda, że wciąż wierzyła w szczęśliwe zakończenia, pomimo tego, co podpowiadał jej instynkt po tamtej okropnej nocy" - opisuje autorka.
Ślub księcia Karola z Dianą miał miejsce 29 lipca 1981 roku.
Czytaj więcej:
Pałac Buckingham: U króla Karola III zdiagnozowano raka