Anglia: Maszyniści zaczęli wczoraj kolejny strajk. Potrwa do poniedziałku
Tym razem protest zorganizował związek zawodowy maszynistów ASLEF, który w odróżnieniu od RMT - związku zawodowego pracowników transportu kolejowego, morskiego i drogowego -nie zawarł jeszcze porozumienia o podwyżkach płac swoich członków.
Jak twierdzi ASLEF, maszyniści nie dostali żadnych podwyżek od 2019 r., choć z danych urzędu statystycznego ONS wynika, że i tak zarabiają oni prawie dwa razy więcej, niż wynosi średnia pensja w kraju.
Why are train drivers on strike?
— ASLEF (@ASLEFunion) January 31, 2024
Read our explainer ➡️ https://t.co/hyu769ssko
W czasie rozpoczętego wczoraj protestu strajkować będą maszyniści pracujący dla 18 przewoźników kolejowych, czyli prawie wszystkich obsługujących połączenia w Anglii. Akcja została rozłożona na pięć dni - we wtorek strajkowali maszyniści siedmiu przewoźników, w środę - dwóch, a w piątek, sobotę i poniedziałek - po trzech każdego dnia.
Wczoraj na trasach tych przewoźników, których maszyniści strajkowali, pociągi nie kursowały prawie wcale, choć pod koniec zeszłego roku parlament przyjął ustawę mającą zapobiec takim sytuacjom.
Zgodnie z nią, przewoźnicy mogą wymagać od pracowników, by nawet w czasie strajków część z nich stawiła się do pracy, tak aby obsługiwane było wymagane przez ustawę minimum 40 proc. połączeń. Jednak wczoraj żaden z przewoźników z tej możliwości nie skorzystał, co premier Rishi Sunak określił jako rozczarowujące.
Czytaj więcej:
Związek zawodowy Aslef ogłosił nowe daty strajków kolejowych w UK
Od jutra nowe strajki kolejowe w UK. Podajemy terminy i przydatne informacje dla podróżnych
Żałosne....