W londyńskim zoo urodził się goryl nizinny. To gatunek krytycznie zagrożony
Filmiki i zdjęcia Mjukuu, 24-letniej samicy goryla nizinnego, czule witającej swoje nowo narodzone dziecko podbijają internet. To niezwykle ważne wydarzenie, bo goryle nizinne są gatunkiem krytycznie zagrożonym i każde narodziny to ogromny sukces.
Młode przyszło na świat w środę 17 stycznia, dokładnie o godz. 9:34, po ośmiu i pół miesiącach ciąży.
Mjukuu, urodzona w 1999 roku w Chessington Zoo w Londynie jest od 2008 roku i obecnie jest dominującą samicą w tamtejszym stadzie. Do tej pory wydała na świat dwoje dzieci - w 2014 roku córkę Alikę, a rok później - jako surogatka - samca o imieniu Gernot, którego biologicznymi rodzicami są samica Effie i samiec Kumbuka z tamtejszego zoo.
Adorable footage of the critically endangered western lowland gorilla infant born to mum Mjukuu at London Zoo. (Video by @zsllondonzoo) pic.twitter.com/gF1sR7KZfr
— LondonWorld (@LondonWorldCom) January 19, 2024
Ojcem nowo narodzonego goryla, którego płeć nie jest jeszcze znana, jest Kiburi. Samiec ten przybył do londyńskiego zoo z Teneryfy w listopadzie 2022 r. w ramach międzynarodowego programu hodowli zachowawczej.
Goryle, największe na świecie małpy człekokształtne, zamieszkują lasy tropikalne Afryki. Rozróżniane są dwa ich gatunki - goryle górskie i nizinne, a w ich obrębie występuje kilka podgatunków. Nowo narodzony goryl należy do goryli nizinnych zachodnich.
Jest to gatunek krytycznie zagrożony - głównie z powodu kłusownictwa i ekspansywnego wydobycia koltanu - rudy tantalu i niobu, która wykorzystywana jest m.in. do produkcji mikrokondensatorów - elementów telefonów, laptopów czy aparatów fotograficznych.
Western lowland gorilla Mjukuu holds her newly born baby at London Zoo.
— Mo (@MoLindt) January 20, 2024
J. KEMEYS pic.twitter.com/TDrg1NqZQs
Populacja zachodnich goryli nizinnych, jak podaje zoo, od lat 90. XX wieku zmniejszyła się o 60 proc. Według szacunków naukowców, gdyby usunąć wszystkie zagrażające tym zwierzętom czynniki, odbudowanie ich populacji zajęłoby 75 lat.
Niszczymy przyrodę jak leci . Wydaje nam się , że rządzimy światem . A tak naprawdę jak natura się wkurzy to robi z nami co che czy upałem czy mrozem czy silnym wiatrem . Tylko my jesteśmy strasznie oporni i nadal nic nie rozumiemy . Na nic nam wynalazki i nowe ubrania jak nie będziemy mieli gdzie żyć