Menu

Ryanair nie wpuścił na pokład mężczyzny. Powodem naderwany paszport

Ryanair nie wpuścił na pokład mężczyzny. Powodem naderwany paszport
Linie lotnicze mają możliwość odmowy wpuszczenia kogoś na pokład samolotu. (Fot. Getty Images)
Media na Wyspach relacjonują przypadek 19-letniego Jake'a Burtona. Mężczyzna wybierał się na swoje pierwsze zagraniczne wakacje, gdy personel pokładowy odmówił my wejścia na pokład. Powodem było drobne, jednocentymetrowe uszkodzenie na jednej ze stron w paszporcie.

Reklama
Reklama

19-latek próbował odlecieć wraz z rodzicami z lotniska East Midlands do hiszpańskiego Benidorm. Choć z powodzeniem przeszedł odprawę, został zatrzymany przez personel Ryanaira, który dostrzegł niewielką, jednocentymetrową wyrwę w paszporcie.

Uszkodzenie - choć drobne - okazało się wystarczającym powodem, aby odmówić 19-latkowi odbycia podróży samolotem.

Rodzice 19-latka zrezygnowali w efekcie z podróży, a poniesione straty oszacowali na £1 067,64.

"Przeszliśmy wszystkie punkty kontroli i to właśnie Ryanair nas odrzucił" - relacjonuje matka Jake'a Burtona, Rachael Burton.

"Zrozumielibyśmy, gdyby paszport odrzucono przy pierwszej kontroli na lotnisku. To okropne, gdy przechodzisz wszystkie bramki i jesteś już w wakacyjnym nastroju, a ktoś odrzuca twój dokument" - wspomina.

Dodaje, że "pracownica Ryanaira, odmawiając przyjęcia paszportu syna, nawet nie spojrzała mu w oczy".

Jak dodano na łamach "The Sun", jej syn uważa się za winnego całej sytuacji i zdecydował, że już nigdy nie poleci nigdzie samolotem. 

Sam Ryanair nie udzielił żadnego komentarza w tej sprawie.

Czytaj więcej:

Ryanair zaprzecza doniesieniom o nowych opłatach. "Ta informacja jest fałszywa"

Włochy najpopularniejszym kierunkiem świątecznym wybieranym przez polskich klientów Ryanaira

Wielogodzinne opóźnienia lotów Ryanair. Linia oficjalnie przeprasza

    Komentarze
    • TiBi
      3 stycznia, 09:23

      Odprawę zrobił sobie w domu i wydrukował .Kontrole graniczną nie przeszedł , to jest różnica .Posiadal uszkodzony dokument ,podczas robienia odprawy jest informacja o stanie dokumentu . Jeśli zaznaczył że jest wszystko ok to skłamał .Sadze że po prostu był karany i nie poinformował o tym fakcie w wizie . Teraz Brytole muszą mieć wizę żeby jeździć na wakacje . Brexit dowie o sobie znać .

    • Ewa
      3 stycznia, 10:23

      1 cm zauważony przez Ryanair musiało być gdzieś przy okładce lub karcie z danymi. Paszport to nie zeszyt czy książka i 1cm potargania to nie jest kwestia "przeglądałem nieuważnie i potargałem". Było dużo wtop kiedy ktoś leciał na nie swoim paszporcie i teraz na pewno wszyscy wszystko sprawdzają uważniej szczególnie kiedy zagrożenie terrorystyczne poszło w górę. " Już nigdy nie poleci samolotem" jego sprawa jak na złość chce sobie uszy odmrozić, ale w Dover pewnie też by go zatrzymali. Jest winny całej tej sytuacji i dobrze, że ma tego świadomość.

    • Wredny
      3 stycznia, 10:49

      @TiBi
      Nie pisz głupot. Dopiero od października wchodzi wiza dla Brytyjczyków.

    • Rozbawiony
      3 stycznia, 20:46

      Bzdury ,każdy wie że nie ma żadnej kontroli paszportowej,a jedyną która sprawdza paszport jest właśnie bramka do samolotu i bardzo dobrze że go odrzucili,jeśli by go przypuścili to oni by odpowiadali pewnie finansowo, za to kiedy zgarną go właśnie na przejściu granicznym w tym kraju i powiedzą mu to samo że cię nie wpuścimy bo twój paszport jest podarty. Innymi słowy patologia nie powinna nigdzie lecieć.

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 20.12.2024
    GBP 5.1264 złEUR 4.2572 złUSD 4.1002 złCHF 4.5801 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama