Citizens Advice ostrzega przed zadłużaniem się na święta

Grupa Citizens Advice poinformowała, że przygotowuje się już do wzrostu popytu na usługi i porady związane z długami. Powodem jest fakt, że z opcji "buy now, pay later" zamierza skorzystać przed świętami aż 28 proc. mieszkańców kraju, co odpowiada aż 15,1 mln osób.
W grupie szczególnie narażonej na trudności są rodzice. W ich przypadku odsetek osób zaciągających długi na święta wzrasta do aż 56 proc.

Aktywiści ostrzegają, że z opcji "kup teraz, zapłać później" często korzystają osoby, które już teraz mają trudności z pokryciem wydatków na artykuły pierwszej potrzeby i opłacenie rachunków. Zaciągnięcie długu spowoduje jedynie, że stanie się to jeszcze bardziej problematyczne w nowym roku.
Z danych Citizens Advice wyika również, że 11 proc. osób korzystających z "kup teraz, zapłać później" użyło tej formy kredytu na zakup produktów spożywczych z supermarketu.
Citizens Advice, razem z portalem MoneySavingExpert oraz organizacją Which?, prowadzi obecnie kampanię na rzecz uregulowania sektora BNPL przez rząd. Zwrócono uwagę, że ciągłe odwlekanie tego w czasie "realnie naraża klientów na problemy". Jako przykład podano utratę kontroli nad długami, a nawet egzekucje komornicze.
Pożyczki zaciągnięte poprzez "kup teraz, zapłać później" wydawane są bez weryfikacji wypłacalności kredytobiorcy. Z tego powodu aż 21 proc. klientów korzystających z BNPL co najmniej raz w ciągu ostatniego roku nie zapłaciło raty na czas. Wobec co dziesiątej z tych osób wszczęto działania egzekucyjne.
Brytyjski rząd podziela zdanie organizacji pomocowych i zapewnia, że zamierza uregulować sektor. "Musimy jednak zadbać o to, aby regulacje dotyczące tych produktów finansowych były proporcjonalne. Chcemy zapewnić pożyczkobiorcom ochronę bez niepotrzebnych ograniczeń w dostępie do kredytu" - przekazał rzecznik HM Treasury.
Czytaj więcej:
Ograniczenie płatności typu "kup teraz, zapłać później" ma ochronić 10 milionów klientów w UK
PayPal i telezakupy QVC na celowniku brytyjskich urzędników. Po interwencji zmieniono przepisy