UK: Zakaz posiadania gazu rozweselającego wszedł w życie

Podtlenek azotu jest powszechnie stosowany w medycynie i stomatologii jako środek przeciwbólowy - zmieszany z tlenem podawany jest np. rodzącym, aby złagodzić ból podczas porodu. Ponieważ jednak wdychanie podtlenku azotu wywołuje krótkotrwały stan euforii, w Wielkiej Brytanii stał się on jednym z najczęściej używanych przez osoby w wieku 16-24 lat narkotyków rekreacyjnych.

Jego częste i długotrwałe używanie może jednak powodować uszkodzenia układu nerwowego. Stąd właśnie wprowadzony 8 listopada zakaz posiadania tej substancji.

Brytyjskie władze motywują ten krok potrzebą zapobiegania zachowaniom aspołecznym oraz szkodom dla zdrowia osób sięgających po ten gaz. Co ciekawe, zakaz wprowadzono wbrew opiniom ekspertów. Na początku tego roku naukowcy na zlecenie rządu ocenili ryzyko związane ze stosowaniem podtlenku azotu i uznali, że nie ma konieczności wprowadzania zakazu.

Z kolei Rada Doradcza ds. Nadużywania Narkotyków ostrzega, że zaostrzenie prawa może mieć "znaczące niezamierzone konsekwencje", w tym także dla użytkowników nieszukających pomocy medycznej.

Rząd postanowił jednak zignorować te opinie, tłumacząc, że nadużywanie podtlenku azotu ma fatalny wpływ na porządek publiczny. Grupy młodzieży odurzającej się w miejscach publicznych pozostawiają po sobie stosy opróżnionych "nabojów".

Poza tym odnotowano kilka zgonów z powodu jazdy autem pod wpływem gazu rozweselającego. "Dzisiaj wysyłamy młodym ludziom jasny sygnał, że zażywanie narkotyków pociąga za sobą konsekwencje. Zarówno użytkownicy, jak i dealerzy za swoje czyny zostaną potraktowani z pełną surowością prawa" - zaznaczył Chris Philp z brytyjskiego MSW.

Zgodnie z nowymi przepisami, osobom przyłapanym na nielegalnym posiadaniu podtlenku azotu może teraz grozić kara do dwóch lat pozbawienia wolności, a za rozprowadzanie lub produkcję aż do 14 lat więzienia i grzywna bez limitu wysokości.