Borussia Dortmund na prowadzeniu

Wczoraj na stadionie w Sinsheim trzy bramki padły przed przerwą. Dla gospodarzy zdobył ją z rzutu karnego Chorwat Andrej Kramaric, a dla Borussii trafili Niclas Fullkrug i w doliczonym czasie pierwszej połowy Marco Reus.
Goście utrzymali korzystny wynik, mimo że od 71. minuty grali w osłabieniu, gdy drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Algierczyk Ramy Bensebaini.
Co więcej, w doliczonym czasie drugiej połowy przypieczętowali zwycięstwo golem Norwega Juliana Ryersona.
W czołówce tabeli jest bardzo ciasno: Borussia o punkt wyprzedza Bayern Monachium i Bayer Leverkusen oraz o dwa punkty VfB Stuttgart, RB Lipsk oraz swojego piątkowego przeciwnika.
Czytaj więcej:
Liga niemiecka: Wpadka Borussii Dortmund z beniaminkiem
Liga niemiecka: Bayern w końcu znalazł sposób na Borussię Moenchengladbach
Piłkarski weekend w Europie: Będą grać najlepsi