Francja: Późna fala upałów dotyka 80 proc. kraju
Jak podaje dziennik "Le Figaro", w niektórych miejscach temperatury osiagają dziś nawet 38 stopni Celsjusza.
Wcześniej państwowa służba meteorologiczna Meteo-France podała, iż poniedziałek był najgorętszym wrześniowym dniem w historii pomiarów w kraju, ze średnią temperaturą wynoszącą 25,1 stopnia C.
Późna fala upałów przyszła po bardzo wysokich temperaturach notowanych sierpniu, kiedy słupki termometrów przekraczały 40 stopni C, a wiele departamentów zostało objętych najwyższym, czerwonym alertem.
"Sierpniowa fala upałów dotknęła głównie południową część kraju, a jej czas trwania i intensywność były porównywalne z falą upałów z 2003 roku w Prowansji-Alpach-Lazurowym Wybrzeżu i Oksytanii" – zauważa "Le Figaro".
Upały mają potrwać przynajmniej do piątku, a prawdopodobnie utrzymają się przez weekend.
Tegoroczne lato przyniosło najwyższe średnie globalne temperatury, jakie kiedykolwiek zmierzono – podało w środę Europejskie Obserwatorium Copernicus. Dodało też, że rok 2023 będzie prawdopodobnie najgorętszym rokiem w historii. (PAP)
Czytaj więcej:
Francja: Czerwony alert z powodu fali upałów zniesiony. Zapowiedź gwałtownych burz
Fala upałów we wrześniu? Najnowsza prognoza od Met Office
Londyn: Temperatury w tym tygodniu przekroczą 30 st. C