W Los Angeles ruszyła "cyfrowa cukiernia". Oferowane tu słodycze powstają na drukarce 3D
Ta niezwykła cukiernia we wschodnim Los Angeles to start-up ekipy złożonej z cukierników, projektantów i maniaków nowych technologii. Każde ciastko, które tu powstaje, zaczyna się od pomysłu i projektu.
Pomysły zgłaszają klienci, którzy mogą zamówić ciastka i czekoladki w dowolnym wymarzonym kształcie. Projektanci Sugar Lab potem przygotowują w laboratorium cyfrowe modele łakoci, a cukiernicy drukują je w technologii 3D. Oczywiście wyłącznie z jadalnych składników.
"Projekt wymagał sporo pracy z szefem kuchni, żeby ustalić, jakie składniki są nam potrzebne, sprowadzić je, połączyć i w końcu degustować, zanim jeszcze trafiły do drukarki 3D, żebyśmy wiedzieli, z czym pracujemy" - opowiada Kyle von Hasseln, współzałożyciel Sugar Lab. Jak zaznacza, wydruk nie jest końcem pracy nad ciastkiem.
A bakery in Los Angeles is crafting 3D candies out of sugar. Called the Sugar Lab, they use a 3D printer that's the only one to be food certified by the National Sanitation Foundation. #cgtnamerica pic.twitter.com/G413ZU0oXi
— CGTN America (@cgtnamerica) July 12, 2023
"Kiedy obiekt jest już wydrukowany, cukiernik może jeszcze z nim zrobić milion rzeczy" - oznajmił w rozmowie z serwisem Euronews. Mimo wykorzystania zaawansowanej technologii druku 3D, "cyfrowa cukiernia" ma dużo wspólnego z tradycyjną. Też miesza się tu wodę, cukier i skrobię roślinną, aby stworzyć swego rodzaju "superciasto".
Przygoda Kyle’a von Hasselna z drukowaniem ciastek rozpoczęła się jeszcze podczas studiów w Południowokalifornijskim Instytucie Architektury. Kupił wtedy zwykłą drukarkę 3D i zaczął eksperymentować ze składnikami "tuszu".
Sprzęt, którego używa teraz w laboratorium, jest jedynym na świecie tego typu urządzeniem do żywności z certyfikatem NSF. Jest również jedynym, które działa na tak dużą skalę - w ciągu jednej nocy może wykonać około tysiąca ciastek, które rano mogą zdobić cukiernicy.
Szefem kuchni w Sugar Lab Jego jest Jonathan Solomon, pasjonat eksperymentów z drukowaniem jedzenia. Jego zdaniem to, co teraz wydaje się kulinarną osobliwością, już wkrótce stanie się normą. "Mam poczucie, że pracuję nad żywnością przyszłości. Przyszłością deserów. Pewnego dnia ta technologia będzie w każdej kuchni. Jeszcze nie jutro, ale wcześniej niż myślimy" – przekonuje.
Słodycze Sugar Lab można kupić w sklepie internetowym cukierni. Dla przykładu - sześć nadziewanych kremem czekoladowo-imbirowym ciastek w kształcie truskawek kosztuje 25 dolarów.
Czytaj więcej:
W USA można będzie sprzedawać mięso wyhodowane w laboratoriach
Hiszpania: Mleko od karaluchów nowym rodzajem superżywności?