Menu

Rekordowe saldo migracji w UK. Przyjechało o 606 tys. osób więcej niż wyjechało

Rekordowe saldo migracji w UK. Przyjechało o 606 tys. osób więcej niż wyjechało
Brytyjski rząd nie może sobie poradzić z nadmierną migracją... (Fot. A. Chodakowska/Londynek.net)
W 2022 r. do Wielkiej Brytanii przyjechało w celu długoterminowego pobytu 1,163 mln osób, a wyjechało z niej 557 tys. Oznacza to, że saldo migracji osiągnęło rekordowy poziom 606 tys. - podał dzisiaj brytyjski urząd statystyczny ONS.
Reklama
Reklama

Kolejny rekord, choć powszechnie spodziewany, stawia w trudnej sytuacji rządzącą od 13 lat Partię Konserwatywną, która niezmiennie obiecuje zmniejszenie liczby imigrantów. W roku 2019, gdy odbyły się poprzednie wybory do Izby Gmin, saldo migracji wynosiło 219 tys.

Jak wynika ze statystyk ONS, migrację w zdecydowanej większości napędzają osoby z krajów spoza Unii Europejskiej. W 2022 r. do Wielkiej Brytanii przeprowadziło się 88 tys. jej obywateli, 151 tys. obywateli krajów UE i aż 925 tys. obywateli państw trzecich. Jeśli chodzi o emigrację, te liczby wyniosły odpowiednio 92 tys., 202 tys. oraz 263 tys.

Najczęstszym powodem długoterminowych przyjazdów obywateli państw trzecich są studia. W 2022 r. wydano im 361 tys. wiz studenckich, z czego 276 tys. studentom, a 85 tys. członkom ich rodzin pozostającym na ich utrzymaniu (od stycznia 2024 r. nie będzie już takiej możliwości).

Z powodu pracy przyjechało 235 tys. osób, z czego 127 tys. to sami pracownicy, a 108 tys. członkowie ich rodzin. Kolejne 172 tys. przyjechały w ramach ścieżek humanitarnych, głównie dla mieszkańców Ukrainy i Hongkongu, zaś 76 tys. to osoby ubiegające się o azyl.

Władze imigracyjne w UK przyznały w ostatnim roku rekordową liczbę wiz. (Fot. Getty Images)

ONS zwraca uwagę, że na rekordowe saldo migracji w istotnym stopniu wpłynęły wydarzenia na świecie o bezprecedensowym charakterze, które spowodowały przyjazd 114 tys. uchodźców z Ukrainy i 52 tys. uprawnionych do przesiedlenia się mieszkańców Hongkongu.

Urząd wskazuje ponadto, że pomimo rekordu, tempo przyrostu liczby migrantów w ostatnich kwartałach spowalnia. Dotychczas podawano, że najwyższe saldo migracji od końca II wojny światowej miało miejsce w ciągu 12 miesięcy do czerwca 2022 r. włącznie - 504 tys. - ale po zmianie metodologii, tak by uwzględniać też ubiegających się o azyl, i skorygowaniu danych, okazało się, że we wspomnianym okresie również wynosiło ono 606 tys.

Rośnie zarazem liczba wyjeżdżających z Wielkiej Brytanii obywateli państw nienależących do UE - 263 tys. w 2022 r. wobec 140 tys. rok wcześniej - co sugeruje, że osoby, które przyjeżdżają na studia, po ich zakończeniu zwykle faktycznie wyjeżdżają.

Te niuanse raczej nie przysłonią ogólnego rekordu, a ten zwiększa w odbiorze społecznym przeświadczenie, że Partia Konserwatywna mimo wielokrotnie składanych obietnic kompletnie sobie nie radzi z ograniczaniem migracji.

Przed wyborami w 2010 r., w wyniku których przejęła władzę, zapowiadała, iż celem jest zmniejszenie salda migracji poziomu poniżej 100 tys. rocznie. To samo obiecywała przed wyborami w 2015 i 2017 r., ale w 2019 r. już tylko mówiła o zmniejszeniu poziomu, bez wskazywania konkretnych liczb.

Także obecny premier Rishi Sunak, przyznając, że poziom imigracji jest zbyt wysoki, nie chce deklarować żadnych konkretnych celów.

Tymczasem burmistrz Londynu Sadiq Khan tak odniósł się do tych danych:

"Jednym z powodów, dla których Londyn jest najwspanialszym miastem na świecie, jest wkład kolejnych pokoleń imigrantów. Ludzie, którzy przybyli tu z całego świata i są integralną częścią naszej gospodarki, wzbogacają nasze życie kulturalne i społeczne. Są to opiekunowie, nauczyciele i przedsiębiorcy; nasi sąsiedzi, przyjaciele i współpracownicy.

Po 13 latach niepowodzeń tego rządu (...) robienie z migrantów kozłów ofiarnych jest nie do przyjęcia - i ostatecznie przyniesie efekt przeciwny do zamierzonego dla dobrobytu naszego kraju. Chodzi m.in. o ich błędną decyzję związaną z utrudnianiem studentom zagranicznym studiowania tutaj.

Nie ma wątpliwości, że musimy zrobić więcej, aby zapewnić rodzimym talentom umiejętności, których potrzebują - ale mimo to wiele kluczowych sektorów boryka się z poważnymi trudnościami w wyniku naszego odejścia z UE. Dlatego rząd musi pilnie przekazać część uprawnień imigracyjnych regionom w całym kraju, takim jak Londyn. Pozwoliłoby nam to przyciągnąć i zatrzymać talenty, których najbardziej potrzebuje nasza gospodarka i ożywić powolny wzrost Wielkiej Brytanii".

Czytaj więcej:

Populacja Anglii i Walii "mocno w górę". Powodem imigracja

Większość Brytyjczyków nie pochwala sposobu, w jaki rząd zajmuje się imigracją

Suella Braverman: Ludzie przypływający do UK w małych łodziach mają wartości sprzeczne z naszymi

Rząd UK chce ograniczyć ściąganie rodzin przez zagranicznych studentów

Demograf: Za 40 lat białe brytyjskie dzieci będą w szkołach malejącą mniejszością

Brytyjski minister: "UK potrzebuje teraz wzrostu poziomu imigracji"

"Imigranci w UK muszą nauczyć się angielskiego i zrozumieć normy społeczne"

Rishi Sunak: Poziom legalnej migracji do UK jest za wysoki

David Cameron broni planu odsyłania migrantów do Rwandy

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 07.01.2025
    GBP 5.1217 złEUR 4.2515 złUSD 4.0770 złCHF 4.5097 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama