Belgia zamrozi ceny? Produkty podrożały o 20 proc.

Organizacja ochrony konsumentów Test Achats uważa, że Belgia powinna zamrozić ceny 100 produktów na trzy miesiące, aby ludzie nie wpadli w kłopoty finansowe przy zakupie żywności.
Test Achats wystosowała do rządu federalnego propozycję zamrożenia cen m.in. chleba, mleka oraz owoców i warzyw.

"Znajdujemy się w wyjątkowej sytuacji i konsumentom trudno jest kupić niedrogie podstawowe produkty" – oceniła rzeczniczka Laura Clays we flamandzkim radiu. Propozycja przyszła z Grecji, a ostatnio została wdrożona także we Francji, gdzie "koszyk antyinflacyjny" zawierający podstawowe produkty gwarantuje, że konsumenci nie wpadną w kłopoty finansowe.
"Jeśli oni mogą to zrobić, to dlaczego my nie możemy?" - komentuje.
Clays uważa, że "desperackie czasy wymagają desperackich środków". "Jak to powinno zostać wypracowane i kto musi zapłacić, dowiemy się później" - wskazała.
Flamandzki minister pracy Jo Brouns oznajmił jednak dziennikowi "Het Laatste Nieuws", że nie jest przekonany do tego pomysłu. Jego zdaniem, półki staną się puste, a dostawcy zbankrutują, jeśli rząd zdecyduje się zamrozić ceny. Takiemu koszykowi antyinflacyjnemu przeciwna jest też organizacja branżowa Comeos, która twierdzi, że marże supermarketów są już niskie, a presja na rolników będzie tylko rosła.
Czytaj więcej:
Horrendalne ceny warzyw i owoców w Europie
Większość Polaków chce oszczędzać podczas świąt