Wielka Brytania: Kontrowersje wokół "inkluzywnych" poprawek w dziecięcych książkach

Wydawnictwo Puffin oświadczyło, że przeglądu języka Dahla dokonano w celu zapewnienia, że jego książki "mogą nadal dzisiaj wszystkich cieszyć", a Roald Dahl Story Company - instytucja zajmująca się dziedzictwem literackim pisarza - przekonuje, że zmiany są "niewielkie i starannie przemyślane".
Jednak dziennik "Daily Telegraph" wskazuje, że w porównaniu z poprzednią edycją z 2001 r. dokonano setek zmian, które niejednokrotnie wypaczają zamysł autora. Gazeta zamieściła listę wszystkich wykrytych przypadków, gdzie poszczególne słowa zastąpiono innymi, niektóre fragmenty usunięto, a inne dopisano.
Roald Dahl books rewritten to remove language deemed offensive https://t.co/M21Afy9KIW
— The Guardian (@guardian) February 18, 2023
Ze wszystkich miejsc usunięto słowo "gruby", więc np. Augustus Gloop, jeden z bohaterów książki "Charlie i fabryka czekolady" jest teraz "ogromny". Umpa-Lumpasi z tej samej książki nie są "malutcy", "pstrokaci" czy "nie wyżsi niż od mojego kolana", ale po prostu mali, i nie są już "małymi mężczyznami", lecz "małymi ludźmi".
Pani Twit z "The Twits" (po polsku wydana pod trzema tytułami: "Państwo Głuptakowie", "Fleje" i "Państwo Burakowie") nie jest już "przerażająco brzydka". Trzej synowie "Fantastycznego Pana Lisa" stali się córkami. W tej samej książce "dziwny afrykański język" przestał być "dziwny".
Tytułowa bohaterka "Matyldy"dotychczas "płynęła na żaglowcach w dawnych czasach z Josephem Conradem. Pojechała do Afryki z Ernestem Hemingwayem i do Indii z Rudyardem Kiplingiem". W nowym wydaniu "chodziła do dziewiętnastowiecznych posiadłości z Jane Austen. Pojechała do Afryki z Ernestem Hemingwayem i do Kalifornii z Johnem Steinbeckiem".
'Enough is enough! To say that Roald Dahl is spinning in his grave is an understatement.'@MrMarkDolan reacts to Roald Dahl's children's books being rewritten to remove language deemed offensive by publisher Puffin.
— GB News (@GBNEWS) February 18, 2023
ðº Freeview 236, Sky 512, Virgin 604 pic.twitter.com/75dMry8TEp
Zmieniono także odniesienia do kolorów - płaszcz BFG z książki "The BFG" (po polsku wydanej pod tytułami "Wielkomilud" oraz "BFG") nie jest już czarny, a Mary z tej samej książki jest teraz "nieruchoma jak posąg" zamiast "biała jak prześcieradło". Ze wszystkich książek usunięto słowa "szalony" czy "zwariowany".
Dodane zostały również fragmenty nie napisane przez Dahla. W "The Witches" (po polsku wydane pod tytułem "Czarownice", a później "Wiedźmy"), do akapitu wyjaśniającego, że czarownice są łyse pod perukami, uzupełniono zdaniem: "Jest mnóstwo innych powodów, dla których kobiety mogą nosić peruki i z pewnością nie ma w tym nic złego".
Roald Dahl rewrites row: Prime Minister Rishi Sunak joins criticism of changes to author's bookshttps://t.co/XCLIxc7Ywe
— WORLAB (@worlab1) February 20, 2023
Ingerencje wydawcy w treść książek skrytykował wczoraj nawet brytyjski premier Rishi Sunak, który kiedyś powiedział, że gdy był dzieckiem, Dahl był jego ulubionym autorem. "Ważne jest, aby dzieła literackie, dzieła literatury pięknej, były zachowane, a nie wymazywane. Zawsze broniliśmy prawa do wolności słowa i ekspresji" - przekazał jego rzecznik.
Potępił je też słynny brytyjski pisarz Salman Rushdie. "Roald Dahl nie był aniołem, ale to absurdalna cenzura" - napisał na Twitterze.
Roald Dahl was no angel but this is absurd censorship. Puffin Books and the Dahl estate should be ashamed. https://t.co/sdjMfBr7WW
— Salman Rushdie (@SalmanRushdie) February 18, 2023
Dahl zmarł w 1990 r. Jego książki sprzedały się w ponad 300 milionach egzemplarzy i zostały przetłumaczone na 63 języki, a wiele z nich zekranizowano.
Czytaj więcej:
Konflikt we francuskim instytucie. "Leader" i "follower" zamiast "kobieta" i "mężczyzna"
Kościół Anglii rozważa możliwość używania neutralnych pod względem płci określeń Boga